Premier: w tym roku "nie dało się" przeprowadzić reformy emerytur

Zdaniem premiera Jarosława Kaczyńskiego,
podpisane porozumienia między rządem i NSZZ
"Solidarność" w sprawach płacowych i emerytalnych to "wielki
sukces" zarówno "Solidarności", jak i rządu.

Premier: w tym roku "nie dało się" przeprowadzić reformy emerytur
Źródło zdjęć: © WP.PL

28.08.2007 16:40

Główne ustalenia porozumienia między rządem i "Solidarnością" to podwyżka płacy minimalnej, wzrost wynagrodzeń w sferze budżetowej oraz wydłużenie o rok obowiązujących zasad przechodzenia na wcześniejsze emerytury.

Premier zapewnił, że podpisanie porozumienia nie ma nic wspólnego z perspektywą wcześniejszych wyborów parlamentarnych.
_ Postanowienia były przedmiotem rozmów, jeszcze zanim była mowa o przyspieszonych wyborach. To jest zarzut całkowicie bezpodstawny _ - powiedział J.Kaczyński podczas konferencji prasowej w Łysomicach koło Torunia, pytany o ewentualny związek między porozumieniem a wyborami.

Szef rządu dodał, że porozumienie zostało podpisane tylko z jednym związkiem - "Solidarnością", ponieważ - jak zaznaczył - jest to "strategiczny partner i najrealniejszy związek zawodowy".

_ Myśmy zawsze proponowali "Solidarności" tego rodzaju porozumienie, dlatego że Komisja Trójstronna okazała się bardzo mało efektywna, w żadnej sprawie nie potrafiła się porozumieć _ - zaznaczył J.Kaczyński. Jak dodał, potrzebne są porozumienia, a nie "ciągnące się setkami i tysiącami godzin, do niczego nie prowadzące rozmowy".

Premier zaznaczył, że w tym roku "nie dało się" reformy przeprowadzić reformy emerytur pomostowych "w warunkach politycznych, które są w tej chwili".

_ Mamy opozycję od dwóch lat niebywale destrukcyjną, agresywną, niszczącą, kompromitującą kraj na zewnątrz, opozycję która nie ma na celu żadnych interesów społecznych, tylko interesy grupy rozwścieczonej tym, że nie zdobyła władzy _ - powiedział J.Kaczyński.

Jak dodał, taka opozycja jest "prymitywna, nie potrafiąca opanować emocji" i "prostacka".

Porozumienie rządu z NSZZ "S" zakłada m.in. podniesienie płacy minimalnej od stycznia 2008 r. do 1126 zł brutto, czyli 40 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w 2008 r. Rząd zadeklarował też wolę systematycznego podnoszenia płacy minimalnej tak, aby w 2010 r. mogła ona stanowić 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia.

Ponadto strona rządowa zgodziła się, aby wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej wzrosły w 2008 r. w stosunku do roku bieżącego o 9,3 proc. Jednocześnie rząd zadeklarował podniesienie wysokości wskaźnika kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców.

Uzgodniono także wydłużenie o rok obecnie obowiązujących przepisów o wcześniejszych emeryturach i przedstawienie przez rząd do końca przyszłego roku projektu dotyczącego emerytur pomostowych oraz skierowanie ustawy dotyczącej wynagrodzeń w służbie zdrowia na szybką ścieżkę legislacyjną.

Źródło artykułu:PAP
płaceporozumieniepremier
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)