Premier Wegier zapowiada reformę podatkową, sugeruje euro za 3‑4 lata
Podatek VAT wzrośnie na Węgrzech od
lipca z 20 proc. do 23 proc. To posunięcie ma umożliwić
zmniejszenie opodatkowania kosztów pracy. Celem reform jest
stymulowanie niedomagającej gospodarki - powiedział w poniedziałek
agencji Reutera węgierski premier Ferenc Gyurcsany.
16.02.2009 | aktual.: 16.02.2009 14:05
Planowane przedsięwzięcia, obejmujące również znaczne zmiany w systemie emerytalnym, mogą umożliwić Węgrom "przymierzenie się" do przyjęcia euro między 2012 a 2014 rokiem - wskazał Gyurcsany.
Zmiany podatkowe będą oznaczać wzrost inflacji do 3,9 proc. w tym roku; rząd liczy się też ze spadkiem PKB o 3 proc., choć - jak pisze Reuters - spadek może się okazać większy, jeśli popyt krajowy zmniejszy się bardziej niż przewidywano.
Według premiera nawet jeśli PKB spadnie o 3,5 proc., deficyt budżetowy można będzie utrzymać na poziomie poniżej 3 proc.
Reuters zwraca uwagę, że w ocenie niektórych analityków spadek węgierskiego PKB może w tym roku wynieść ok. 5 proc.
Agencja wskazuje, że proeksportowa gospodarka węgierska została szczególnie ciężko dotknięta spadkiem popytu w strefie euro. W ostatnim kwartale zeszłego roku Węgry weszły w recesję. Aby uniknąć kryzysu finansowego, musiały w październiku zeszłego roku skorzystać z pakietu ratunkowego w wysokości 25,1 mld dolarów z Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Unii Europejskiej.
Gyurcsany zapowiedział, że do końca września br. rząd przedstawi średnioterminową propozycję kursu gospodarczego, który umożliwiłby przyjęcie euro w ciągu 3-4 lat. Premier ma nadzieję na osiągnięcie w tej kwestii ogólnonarodowego porozumienia.
_ Najpierw musimy wyznaczyć kurs, a potem określić datę _ - powiedział Gyurcsany, dodając, że jest przeciwny robieniu tego w odwrotnej kolejności.
"Dziś sądzę, że nie może to (wprowadzenie euro) nastąpić wcześniej niż w 2012 roku, i nie ma powodu, żeby było to później niż w 2014 roku" - powiedział.