Prestiżowe karty schodzą pod strzechy

Jest czarna, choć jest platynowa. Jest równocześnie najtańsza i najdroższa. mBank, marka detaliczna BRE, wprowadził do oferty jedną z najbardziej prestiżowych kart systemu Visa. W dodatku wcale nie trzeba zarabiać miliona złotych, by ją dostać.

Wystarczy 5 tys. zł. mBank dołączył do grona instytucji finansowych, które wydają plastikowe pieniądze z najwyższej półki, posiadające obszerne pakiety usług dodatkowych, osobom o średnich dochodach. Co ciekawe, w partnerskim wobec mBanku MultiBanku, by dostać platynę, trzeba zarabiać przynajmniej 10 tys. zł

Największą zaletą Visy Platinium mBanku jest oprocentowanie kredytu. Wynosi jedynie 12 proc. w skali roku, czyli jest najniższe na rynku. Obecnie standardowe oprocentowanie zadłużenia w kartach wynosi 19,9 proc., choć są banki, które pobierają powyżej 22 proc. Jednak platynowy plastik mBanku ma też poważną wadę. Jest po prostu drogi. Bank za wydanie karty pobiera 390 zł i tyle samo za rok jej używania. W sumie 780 zł! Aż tyle nie bierze żaden bank. To kwota bardzo wysoka, nawet jak na tak prestiżowy plastik. Karta Diners Club, jedna z najwyżej ocenianych na świecie, kosztuje w Polsce 350 zł rocznie. Ale klienci zarabiający 5 tys. zł miesięcznie nie mają co na nią liczyć. W Pekao SA platynowe Visa i MasterCard kosztują po 700 zł rocznie, a w Millennium - maksymalnie 500 zł.

Polecamy: » wpKarta - Nieoprocentowany kredyt do 54 dni! » Karty kredytowe w zasięgu Twojej ręki! » Kalkulator kredytowy - policz raty kredytu src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1485298860&de=1485385140&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=USDPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&tid=0&fr=1&w=300&h=140&cm=0&lp=1"/>src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1485298860&de=1485385140&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=EURPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&tid=0&fr=1&w=300&h=140&cm=0&lp=1"/>(
http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1485298860&de=1485385140&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=CHFPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&tid=0&fr=1&w=300&h=140&cm=0&lp=1 )

_ W mBanku staramy się premiować klientów aktywnie korzystających z produktów. Dlatego rezygnujemy z opłaty za wydanie karty, jeśli klient w ciągu trzech miesięcy wyda na nią 1 tys. zł. Rezygnujemy również z opłaty rocznej, jeśli w ciągu 12-miesięcy wyda 35 tys. zł _ - tłumaczy Paweł Kucharski, dyrektor mBanku. Podkreśla również bogaty pakiet usług dodatkowych, jaki dołączony jest do plastiku - np. ubezpieczenie chroniące w podróży nie tylko właściciela karty, ale i osoby z nim przebywające. W ramach tego pakietu można też w razie awarii naprawić za darmo każdy sprzęt RTV, AGD i PC.

_ Zaletą tej Visy jest również dołączona usługa Concierge. Umożliwia ona posiadaczom karty zlecenie doradcom zamówienia biletów do teatru czy na koncert, stolika w restauracji czy biletów lotniczych _ - mówi Michał Macierzyński, analityk. _ To właśnie ubezpieczenia czy Concierge mogą przekonać klientów do wydania tak dużych pieniędzy za tę kartę _ - dodaje.

Ale nawet sam mBank nie ma wielkich złudzeń. Choć z 1,9 mln jego klientów przynajmniej 150 tys. zarabia powyżej 5 tys. zł miesięcznie, to bank szacuje, że kart Visa Platinium wyda nie więcej niż 10 tys. Za to nie ukrywa, że zamierza z prestiżowymi kartami wychodzić do szerszych rzeszy klientów.

Jako pierwsze na pomysł taki wpadły Eurobank i Dominet. Oba walczą o masowych klientów o dochodach średnich (obecnie ok. 3 tys. zł) lub poniżej tej średniej. Eurobank zaoferował Visę Gold osobom zarabiającym netto 1 tys. zł. Oprocentowanie kredytu w karcie ustawił na średnim rynkowym poziomie 19,9 proc. Dominet postanowił być lepszy. Visę Gold zaproponował już osobom o dochodach 750 zł miesięcznie. Oprocentowanie liczy miesięcznie. Wynosi ono 0,5 proc. Jeszcze kilka banków - np. Lukas i Polbank EFG - proponują złote karty klientom zarabiającym 3 tys. zł. Oba dołączają do plastików bogate pakiety dodatkowe.

_ To straszne! Myślałem, że ze swoją złotą kartą Citi jestem wyróżnionym, prestiżowym klientem. Teraz zostałem odarty ze złudzeń _ - mówi Paweł R., menedżer z Warszawy. Kartę dostał w okresie, gdy banki, by wydać złoty plastik, wymagały 10 tys. zł dochodów. Nie było to tak dawno. Jakieś osiem lat temu.

_ Schodzenie ze złotymi kartami do coraz mniej zamożnych grup to tendencja ogólnoświatowa. W Polsce też musiało do tego dojść _ - przekonuje Małgorzata O'Shaughnessy, dyrektor Visa w Polsce.

Beata Tomaszkiewicz, Łukasz Pałka
POLSKA Dziennik Zachodni

Z oferty mBanku możesz skorzystać na stronie Pasażu Finansowego WP.
Z oferty Banku Millennium możesz skorzystać na stronie Pasażu Finansowego WP.
Z oferty MultiBanku możesz skorzystać na stronie Pasażu Finansowego WP.
Z oferty DominetBanku możesz skorzystać na stronie Pasażu Finansowego WP.