Prezydent: być może potrzebne czasowe uelastycznienie prawa pracy
Być może w czasach kryzysu są potrzebne
jakieś formy uelastycznienia prawa pracy, ale jedynie przejściowo
i niejako pod kontrolą związków zawodowych - powiedział w środę
prezydent Lech Kaczyński.
04.03.2009 | aktual.: 04.03.2009 18:21
_ Nie ma mowy o generalnym uelastycznieniu przepisów prawa pracy. Odwrotnie: sytuacja kryzysowa jest znakomitą podstawą do poszerzenia taktyki układowej, która w Polsce jest za wąsko stosowana _ - podkreślił prezydent w Katowicach podczas spotkania ze związkowcami i środowiskami pracowniczymi.
Zaznaczył, że choć kryzys ma przede wszystkim złe strony, jego dobrym aspektem jest umocnienie roli związków, która - jego zdaniem - w ostatnich latach była w Polsce zbyt mała.
W środowym spotkaniu z prezydentem wzięli udział m.in. przedstawiciele śląsko-dąbrowskiej Solidarności, którzy kilka tygodni temu wystąpili do władz z inicjatywą zorganizowania okrągłego stołu, poświęconego możliwościom łagodzenia skutków kryzysu gospodarczego. Związkowcy przedstawiali L.Kaczyńskiemu problemy swoich branż, apelowali m.in. o pomoc państwa dla motoryzacji i wpływ na rząd by zaniechał cięć w zbrojeniówce.