Problemy z polisami dla dzieci. Urzędnicy będą tępić wyłudzanie pieniędzy

Firmy ubezpieczeniowe inkasują rocznie 160-200 mln zł ze szkolnego NNW, a gdy nasze dziecko złamie rękę, możemy liczyć na kilkaset złotych od ubezpieczyciela. Zdaniem rzecznika finansowego dzieci w szkołach są chronione zbyt słabo. Rodzice obecnie nie do końca wiedzą, jakie mają możliwości, by zapewnić im bezpieczeństwo.

Obraz
Źródło zdjęć: © 123RF.COM
Izabela Walaszek

Jak informuje piątkowa "Rzeczpospolita", na rynku szkolnych ubezpieczeń NNW dominuje PZU. Konkurencja jednak nie śpi. Compensa właśnie rozszerzyła swoją ofertę skierowaną do uczniów o usługę zapewniającą dodatkową kontrolę rodziców przy korzystaniu z komputera przez dzieci. Narzędzie nazywa się iMe Kids Secure i chroni przed dostępem do niewłaściwych materiałów oraz zmniejsza ryzyko pobrania nielegalnego oprogramowania czy zainfekowania sprzętu.

Nieważne jak, ważne, że tanio

To nowatorska oferta i sposób na zyskanie przewagi nad konkurentami. Na rynku szkolnych ubezpieczeń do tej pory stosowana była konkurencja cenowa, a niskie składki powodowały niewystarczającą ochronę.

Zobacz też: jak wybrać ubezpieczenie na podróż?

Firmy oferowały również bonusy dla szkół. A to już naruszenie prawa. Szkoła nie może czerpać korzyści z oferowania ubezpieczenia NNW. Przepływy finansowe na rzecz szkoły lub Rady Rodziców to norma. Sięgają one 20-30 proc. zebranej składki.

Pod koniec roku szkolnego rzecznik finansowy opublikował raport o nieprawidłowościach związanych z polisami dla uczniów. Chodzi głównie o zbyt niskie sumy ubezpieczeń. Składka pobierana od rodziców wynosi zazwyczaj ok. 30-40 zł, co daje sumę ubezpieczenia w wysokości 10-15 tys. zł.

Co jednak najważniejsze, taką kwotę można uzyskać tylko w przypadku śmierci lub ciężkiego kalectwa. Najczęściej natomiast zdarzają się różnego rodzaju złamania. A w takich wypadkach uczniowie otrzymują jedynie kilkaset złotych.

Żeby otrzymać pieniądze, zdarzenie musi być uznane przez ubezpieczyciela za nieszczęśliwy wypadek. Musi również być wywołane przez przyczynę zewnętrzną i powodować trwały uszczerbek na zdrowiu.

Czy winić ubezpieczycieli? Niekoniecznie. Rodzice sami preferują niższe stawki.

- Nasz wariant NNW szkolnego dla klientów indywidualnych umożliwia wybór jednego z trzech wariantów sum ubezpieczenia: 10 tys., 14 tys. i 15 tys. zł, ale mimo to na pierwszy wariant decyduje się 95 proc. osób – mówi "Rzeczpospolitej" Andrzej Paduszyński, dyrektor departamentu ubezpieczeń indywidualnych w Compensie.

Idą zmiany

Oprócz rzecznika finansowego, zaniepokojona nieprawidłowościami jest również Komisja Nadzoru Finansowego. Nakazała ubezpieczycielom rzetelne informowanie o produkcie. Rodzice muszą świadomie podejmować decyzje o ubezpieczeniach.

Podjęto już działania. W Polskiej Izbie Ubezpieczeń powstała Grupa Robocza ds. ubezpieczeń NNW dzieci i młodzieży szkolnej. Za główny cel stawia sobie rzetelne uświadamianie rodzicom, jak działa szkolne NNW i jakie mają możliwości ochrony swoich dzieci.

Większych zmian chce rzecznik finansowy Aleksandra Wiktorow. Zaapelowała, by przemyśleć od nowa całą konstrukcję umów.

- Na przykład czy trzeba koniecznie płacić za złamanie palca, przysłowiowe 50–100 zł. A może płacić tylko za poważniejsze przypadki np. skomplikowane złamania. Chodzi o to, żeby dzieci były rzeczywiście otoczone opieką - mówi.

Wybrane dla Ciebie
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł