Projekt rurociągu Brody-Płock uzyskał decyzję środowiskową

Plan budowy rurociągu naftowego Brody-Płock z możliwością jego przedłużenia uzyskał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach projektu. Otwiera to możliwość ubiegania się przyszłości o pozwolenie na budowę - podała spółka Sarmatia, koordynująca projekt.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia

Decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla projektu budowy rurociągu naftowego Brody-Płock z możliwością jego przedłużenia do Gdańska lub w kierunku zachodnim wydał 11 września Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Lublinie.

Według Sarmatii, uzyskanie decyzji otwiera możliwość ubiegania się w przyszłości o wydanie pozwolenia na budowę. "Jest ona też niezbędnym załącznikiem do wniosku o finansowanie projektu z funduszy Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, który spółka planuje złożyć w najbliższym czasie" - poinformowała spółka.

Międzynarodowe Przedsiębiorstwo Rurociągowe (MPR) Sarmatia to spółka koordynująca projekt budowy magistrali naftowej z Brodów na Ukrainie do Adamowa w Polsce i dalej do Płocka z możliwością przedłużenia do Gdańska lub w kierunku zachodnim.

Postępowanie administracyjne o wydania decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych dla budowy polskiej części rurociągu Brody-Płock z możliwością przedłużenia magistrali zostało wszczęte w lutym na wniosek Sarmatii. Wystąpienie o wydanie tej decyzji było możliwe po zakończeniu etapu wniesienia inwestycji do miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego w 19 gminach na trasie przebiegu magistrali.

Pod koniec sierpnia źródła zbliżone do ministerstwa gospodarki poinformowały PAP, że środki unijne z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2007-2013, jakie zostały początkowo przeznaczone w kwocie ok. 450 mln zł na budowę ukraińsko-polskiego ropociągu Brody- Płock, posłużą m.in., jako dofinansowanie budowy gazociągów. - To, że projekt ropociągu trafia na listę rezerwową, nie znaczy, że w ogóle z niego rezygnujemy. (...) Przesuwamy środki, by w pełni i efektywnie wykorzystać je na inne inwestycje służące poprawie bezpieczeństwa energetycznego kraju, m.in. te, które w planach ma Gaz-System - powiedziała PAP osoba związana z resortem gospodarki.

W lipcu, powołując się na wypowiedź zastępcy dyrektora generalnego DG Energy Komisji Europejskiej Fabrizio Barbaso, Sarmatia poinformowała, że projekt Euro-Azjatyckiego Korytarza Transportu Ropy Naftowej, obejmujący budowę rurociągu naftowego z Brodów, znalazł się na wstępnej liście "projektów wspólnego zainteresowania", którą Komisja Europejska ma zatwierdzić w październiku. Ostatecznie zatwierdzone projekty - jak podała wówczas spółka - będą mogły ubiegać się o kredyty ulgowe w Europejskim Banku Inwestycyjnym.

W marcu Sarmatia poinformowała, że Komisja Europejska zakończyła postępowanie w sprawie notyfikacji pomocy publicznej dla projektu "Budowa rurociągu naftowego Brody-Płock z możliwością jego przedłużenia do Gdańska lub w kierunku zachodnim". "W podjętej decyzji Komisja Europejska uznaje, że środek pomocy służy realizacji celu leżącego we wspólnym interesie w niezbędnym zakresie i w sposób proporcjonalny, więc zgodny z rynkiem wewnętrznym" - podała wówczas spółka.

MPR Sarmatia sp. z o.o. powstało w 2004 r. w wyniku umowy zawartej przez Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych (PERN) "Przyjaźń" i Ukrtransnaftę, czyli operatorów rurociągów naftowych w Polsce i na Ukrainie. W 2007 r. podpisano porozumienie o wejściu do spółki, jako udziałowców, trzech podmiotów z Azerbejdżanu, Gruzji i Litwy. PERN i Ukrtransnafta oraz State Oil Company of Azerbejdżan (SOCAR) i Georgian Oil and Gas Corporation Ltd mają po 24,75 proc. akcji Sarmatii, a AB Klaipedos Nafta - 1 proc. akcji.

Trasa planowanego rurociągu po stronie polskiej ma mieć długość ok. 270 km. Koszt całego przedsięwzięcia jest szacowany na ok. 1,8 mld zł. Zgodnie z wcześniejszymi założeniami, projekt miałby być gotowy do końca 2015 r. Uruchomienie rurociągu w 2016 r. dawałoby możliwość przesyłania do Polski do 10 mln ton ropy naftowej rocznie z Azerbejdżanu.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji
"Mafijny styl". Tak oszukali turystów na Podhalu. TPN interweniuje
"Mafijny styl". Tak oszukali turystów na Podhalu. TPN interweniuje