Protest plantatorów i pracowników cukrowni w Malborku
Około 400 plantatorów buraków cukrowych i pracowników pikietowało w
poniedziałek przed Cukrownią Malbork (Pomorskie), należącą do Krajowej Spółki Cukrowej. Domagali
się wznowienia prywatyzacji spółki; proces ten zamknął w kwietniu resort skarbu.
27.08.2013 | aktual.: 27.08.2013 09:59
Około 400 plantatorów buraków cukrowych i pracowników pikietowało w poniedziałek przed Cukrownią Malbork (Pomorskie), należącą do Krajowej Spółki Cukrowej. Domagali się wznowienia prywatyzacji spółki; proces ten zamknął w kwietniu resort skarbu.
Malborski zakład jest jedną z siedmiu fabryk należących do Krajowej Spółki Cukrowej SA (KSC), której właścicielem jest Skarb Państwa. Protest został zorganizowany przez Związek Plantatorów Buraka Cukrowego w Malborku, do którego przyłączyła się Komisja Oddziałowa NSZZ "Solidarność" w cukrowni.
Ministerstwo Skarbu Państwa w przesłanym PAP w poniedziałek komunikacie poinformowało, że "analizuje scenariusze rozwoju KSC oraz pracuje nad koncepcją prywatyzacji spółki, która uwzględniać będzie działania spółki zmierzające do dywersyfikacji działalności KSC".
Po wiecu na terenie jedynej na Pomorzu cukrowni, pikietujący rolnicy i pracownicy cukrowni przeszli w centralnej części miasta drogą wojewódzką nr 515 i drogą krajową nr 22. Protestujący przez prawie dwie godziny blokowali przy bramie głównej cukrowni drogę nr 515. Domagali się wznowienia procesu prywatyzacyjnego Krajowej Spółki Cukrowej w modelu pracowniczo-plantatorskim, zgodnie z ustawą o przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym z sierpnia 1994 r.
Przewodniczący Związku Plantatorów Buraka Cukrowego w Malborku Wiesław Szpura powiedział w poniedziałek PAP, że rolnicy i pracownicy domagają się bardziej zdecydowanych ruchów ze strony ministra skarbu i rządu.
Zwrócił uwagę, że ustawa funkcjonuje od 1994 roku, a "do tej pory nikt nie sprywatyzował tego sektora, żaden rząd". Przypomniał, że od października 2017 r. ma być zniesione limitowanie produkcji cukru w UE.
"W tym roku minister skarbu państwa zabrał cały zysk, jaki spółka wypracowała za 2012 rok, czyli ok. 450 mln zł, a w ubiegłym tygodniu Rada Nadzorcza KSC zdecydowała, by wziąć zaliczkowo jeszcze ponad 100 mln zł tytułem dywidendy z zysku, który dopiero będzie wypracowany za 2013 rok" - powiedział.
Przewodniczący Komisji Oddziałowej NSZZ "Solidarność" w cukrowni w Malborku Zbigniew Jezierski mówił PAP, że "jeszcze dwa lata temu cukrownia miała 700 mln zł na plusie, a teraz musi wziąć kredyt na skup buraków w wysokości 400 mln złotych".
Resort skarbu podkreślił, że koncepcja prywatyzacji powinna być gotowa na przełomie III i IV kwartału tego roku. "Dopiero wtedy będziemy mogli rozmawiać na temat harmonogramu prywatyzacji spółki" - czytamy w komunikacie. Jednocześnie MSP zapewniło, że "nie rozważa możliwości przeprowadzenia prywatyzacji KSC za pośrednictwem Giełdy Papierów Wartościowych".
W sprawie wypłaty dywidendy resort tłumaczy, że "polityka dywidendowa prowadzona jest w MSP w taki sposób, aby zapewnić podmiotom nadzorowanym przez Ministra Skarbu Państwa bezpieczny rozwój i budowę ich długoterminowej wartości". "Optymalna polityka dywidendowa pozwala na zachowanie równowagi między bieżącymi wypłatami dywidend a wzrostem wartości akcji, pośrednio spowodowanym przez zatrzymanie zysku w firmie" - czytamy w komunikacie.
Jak podało ministerstwo, "KSC znajduje się w bardzo dobrej kondycji finansowej". Poinformowało, że dywidenda wypłacona Skarbowi Państwa wyniosła za rok obrotowy 2010/2011 - 221 mln zł, z zysku lat poprzednich i zaliczkowa dywidenda za rok obrotowy 2011/2012 - ponad 153 mln zł, a za rok obrotowy 2011/2012 - ponad 442 mln złotych. MSP poinformowało, że "w ubiegłym tygodniu Rada Nadzorcza KSC wyraziła zgodę na wypłatę akcjonariuszom zaliczki na poczet przewidywanej dywidendy za rok obrotowy 2012/2013 w wysokości ponad 110 mln złotych".
W ub. tygodniu podobny protest odbył się przed Cukrownią Werbkowice (Lubelskie), także należącą do Krajowej Spółki Cukrowej. Natomiast w przyszłym tygodniu ma się odbyć w Dobrzelinie (Mazowieckie).
Komitet protestacyjny powołała pod koniec lipca br. Rada Związków Plantatorów Buraka Cukrowego przy Krajowej Spółce Cukrowej. Plantatorzy żądają przeprowadzenia prywatyzacji KSC, zgodnie z ustawą o przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym. Plantatorzy domagają się zaprzestania "ograbiania" KSC z zysku; wskazują, że większość tych środków wypracowana została przez plantatorów buraka cukrowego, a spółka, aby przetrwać na wolnym rynku od 2017 r. potrzebuje dużych inwestycji.
MSP zamknęło proces prywatyzacji KSC 26 kwietnia 2013 roku. Była to druga próba sprzedania spółki. Pierwsza została unieważniona w marcu 2012 roku.
(AS)