Przedsiębiorcy krytykują polski wymiar sprawiedliwości
Przedsiębiorcy surowo oceniają polski wymiar sprawiedliwości. Ich zdaniem sądy nie stosują zasady domniemania niewinności, a przypadki nadużycia władzy sędziowskiej nie są należycie wyjaśniane.
Business Centre Club przeprowadził sondaż wśród przedsiębiorców na temat funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Wyniki badania zostały zaprezentowane na konferencji pt. "Państwo wrogiem przedsiębiorcy? Oby nie powtórzył się Układ zamknięty..."
Z badania wynika, że przedsiębiorcy nadal są krytycznie nastawieni wobec naszego wymiaru sprawiedliwości. Wszyscy ankietowani opowiedzieli się za gruntowną reformą, która doprowadziłaby do skrócenia postępowania sądowego. Z kolei 99 proc. respondentów jest zdania, że sędziowie i prokuratorzy powinni doszkalać się w zakresie funkcjonowania mechanizmów gospodarczych.
Indolencję przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości w sprawach gospodarczych potwierdzili obecni na konferencji eksperci. - Dziś na wydziałach prawa już prawie nie uczy się ekonomii - powiedział prof. Jerzy Stępień, były sędzia Trybunału Konstytucyjnego.
Ponad 90 procent respondentów uważa, że w dalszym ciągu przypadki nadużycia władzy przez sędziów, prokuratorów i urzędników nie są należycie wyjaśniane. 90 procent badanych przedsiębiorców uważa poza tym, że sędziowie i prokuratorzy powinni ponosić odpowiedzialność finansową i karną za popełnione błędy - zaznacza szef BCC Marek Goliszewski. Podkreślił, że widać już zmiany na lepsze, ale jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia.
Jak stoi przed sądem, to winny
Aż dwie trzecie ankietowanych przedsiębiorców uważa, że sądy nie stosują obecnie zasady niewinności w procesie karnym i niedostatecznie weryfikują akty oskarżenia. Przeciwnego zdania było 4,2 proc. przedsiębiorców.
Ponad 55 proc. ankietowanych przedsiębiorców uznało, że w ciągu ostatnich trzech lat nie poprawiło się podejście wymiaru sprawiedliwości do osób zatrzymywanych. Chodzi tu o poszanowanie godności oraz prywatności zatrzymywanych osób. Podobny odsetek (ponad 57 proc.) respondentów uważa, że nie poprawiła się również sytuacja w kwestii stosowania takich środków jak areszt tymczasowy czy poręczenie majątkowe. Ich zdaniem nadal zasądza się je nie tylko w uzasadnionych przypadkach.
Obecny na konferencji minister sprawiedliwości Jarosław Gowin przyznał, że areszt tymczasowy był narzędziem nadużywanym przez prokuraturę. Ale jego zdaniem problem jest znacznie szerszy. - Tytuł konferencji mógłby brzmieć "Państwo wrogiem obywateli" - powiedział minister i wyjaśnił, że po roku 1989 w Polsce rozwijamy wszechmocne i zbiurokratyzowane państwo opiekuńcze. W jego opinii model ten należałoby zmienić. Według niego lepsze jest państwo ograniczone, ale mocne, niż wszechobecne, a słabe.