Przedszkolanki i matematycy pilnie poszukiwani
Przed nowym rokiem szkolnym przybywa ofert pracy dla nauczycieli. Poszukiwane są m.in. przedszkolanki, także przez norweskich pracodawców - pisze "Rzeczpospolita".
18.08.2010 | aktual.: 19.08.2010 10:52
Tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego w rubrykach ogłoszeń "dam pracę" przybywa ofert dla pedagogów. Z analizy przeprowadzonej przez portal InfoPraca, wynika, że w tym roku o 15 – 20% wzrosła liczba propozycji pracy w oświacie. Szczególnie poszukiwani są nauczyciele przedszkolni oraz przedmiotów ścisłych: matematycy, chemicy, biolodzy, fizycy, a także angliści.
- W ciągu ostatnich dwóch miesięcy zaobserwowaliśmy zdecydowany wzrost liczby ofert dla nauczycieli. Pod uwagę wzięliśmy trzy największe internetowe giełdy pracy. Znaleźliśmy na nich ponad 600 ogłoszeń dla nauczycieli - potwierdza Henryk Chorążewski z portalu InfoPraca.
W tym portalu 55% ofert pochodzi z placówek publicznych, przeważnie szkół i przedszkoli. Jednak prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz ocenia, że rzadko zdarzają się wśród nich atrakcyjne propozycje.
Etatów w szkołach ubywa. W 2002 r. było ich 623,4 tys. W minionym roku szkolnym - 595,3 tys. - Sytuacja na rynku pracy nie jest dobra. Szkół też dotyka niż demograficzny - mówi dr Jerzy Lackowski, dyrektor Studium Pedagogicznego UJ. Zdaniem eksperta rotacja na rynku pracy byłaby większa, gdyby np. zatrudnienie w szkole zależało od dokonywanej co jakiś czas oceny pracy pedagoga.