Przepis rodem z PRL-u może zostać uchylony. Lepsze czasy dla koników

Komisja ds. Petycji rozpoczęła dyskusję nad uchyleniem zakazu odsprzedaży biletów. To dobra informacja dla tych, którzy "obsługują" niemal wszystkie największe imprezy kulturalne i sportowe w kraju.

Obraz
Źródło zdjęć: © Instagram.com | my3miasto
Izabela Walaszek

Grzywna, ograniczenie wolności, a nawet areszt - taka kara grozi temu, kto "nabywa w celu odsprzedaży z zyskiem bilety wstępu" albo po prostu nabył je na własne potrzeby, po czym "bilety takie sprzedaje z zyskiem". Karalne jest nawet "usiłowanie oraz podżeganie i pomocnictwo".

Jak podaje piątkowa "Rzeczpospolita", petycję złożył mężczyzna, który twierdzi, że spekulacja biletami przestała nosić cechy społecznej szkodliwości. Jego zdaniem przepis z 1971 r. stał się nieaktualny w czasach, gdy o cenie decydują prawa wolnego rynku, a nie urzędnicy państwa.

Zobacz też: jak zachowują się polscy kibice?

Wiesław Kot, filmoznawca, w rozmowie z "Rz" podkreśla, że dawniej popularne "koniki" były kojarzone głównie z kinami. Wraz z wejściem do powszechnego użycia kaset VHS sprzed kin zniknęły kolejki, zniknęły więc i osoby próbujące zarobić na odsprzedaży biletów.

Dziennikarz "Rzeczpospolitej", Piotr Żelazny, podkreśla, że dziś głównym środowiskiem działania koników jest internet. Zakaz sprzedaży biletów na aukcjach jest sprytnie obchodzony - oferuje się szalik lub proporczyk za kilkaset złotych i dołącza "darmową" wejściówkę.

Jak podaje "Rz", posłowie zdają sobie sprawę ze złożoności problemu. Wiedzą, że czym innym są notoryczne próby odsprzedaży biletów z zyskiem, a czym innym pojedyncze przypadki spowodowane zdarzeniami losowymi.

Sławomir Piechota z PO podczas dyskusji nad projektem podkreślał, że nadal jest on szkodliwy dla konsumentów. Z wniesieniem projektu posłowie poczekają na opinię Ministerstwa Sprawiedliwości.

Wybrane dla Ciebie
Zastępują Ukraińców. Ponad 100 tys. pozwoleń na pracę dla cudzoziemców
Zastępują Ukraińców. Ponad 100 tys. pozwoleń na pracę dla cudzoziemców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie