PSE: pierwszy prąd z mostu energetycznego Polska-Litwa w listopadzie br.
Pierwszy prąd z mostu energetycznego Polska-Litwa powinien popłynąć w listopadzie br - powiedział w środę w Ełku prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych Henryk Majchrzak. Dodał, że 26 listopada br. w Brukseli partnerzy projektu oficjalnie ogłoszą jego zakończenie.
07.10.2015 13:55
W środę w Ełku została przekazana do użytku nowa stacja elektroenergetyczna i nowa linia wysokiego napięcia. To kluczowe inwestycje w ramach mostu energetycznego Polska - Litwa. Ta strategiczna, wspierana przez UE inwestycja, poprawi bezpieczeństwo energetyczne w regionie. Napowietrzna stacja elektroenergetyczna 400/110 kV Ełk Bis znajduje się w Nowej Wsi Ełckiej - jest to pierwsza stacja na obszarze północno-wschodniej Polski w której napięcie wynosi 400kV. Jest ona kluczowa dla całego połączenia Polska-Litwa, bo to właśnie tu znajduje się pierwszy punkt rozdziału energii po polskiej stronie.
"Pierwszy prąd z mostu energetycznego Polska-Litwa powinien popłynąć w listopadzie br" - zapowiedział podczas przekazania stacji prezes PSE.
Przypomniał, że według oficjalnego harmonogramu zakończenie inwestycji mostu energetycznego Polska-Litwa przewidziane było na koniec roku.
Majchrzak zapowiedział, że 26 listopada br. w Brukseli partnerzy projektu: polskie PSE i litewski Litgrid oficjalnie ogłoszą jego zakończenie. Jak dodał, trwają jeszcze ostatnie testy połączenia i opracowanie regulaminu handlu energii na granicy polsko-litewskiej.
"Podpiszemy umowy z giełdami, w tym z naszą Towarową Giełdą Energii. Ten handel będzie się odbywał według najnowszych standardów europejskich, według modelu market coupling" - powiedział. Jak wyjaśnił taki handel polega na tym, że odbiorcy nie będą musieli szukać zdolności przesyłowych systemów. Jeśli zdecydują się na transakcję będą mieli zagwarantowane zarówno moce, jak i prąd.
Szef PSE powiedział, że dzięki mostowi prąd będzie płynąć z obszarów o niższej cenie energii do obszarów o wyższej cenie. Jak dodał, ceny na rynkach europejskich i regionu "różnie się ksztatłtują" np w Skandynawii jest teraz niższa niż w kontynentalnej Europie, ale są takie dni i godziny, kiedy to energia z Polski zasila rynki skandynawskie.
Majchrzak przypomniał, że mimo sierpniowych kłopotów ze zbilansowanie krajowego systemu energetycznego, Polska jest eksporterem energii. "Statystycznie w ciągu roku jesteśmy eksporterem netto do Niemiec, Czech i Słowacji. Importujemy za to energię ze Szwecji" - powiedział.
Obecny podczas przekazania stacji wiceminister gospodarki Arkadiusz Bąk podkreślił, że te inwestycje oprócz międzynarodowego mają również wymiar lokalny. "Dla inwestorów warunkiem sine qua non wejścia na dany rynek jest dostęp do struktury elektroenergetycznej. Bez zasilania energią dziś żadna inwestycja nie jest możliwa" - powiedział.
Dzięki nowym połączeniom, stacja Ełk Bis jest także kluczowym elementem całego systemu elektroenergetycznego. Pozwoli ona na wprowadzenie do systemu dwóch nowych linii przesyłowych zasilających znaczny obszar Polski północno-wschodniej: linii 400 kV w kierunku nowej stacji Łomża oraz transgranicznej linii 400 kV łączącej stację Ełk Bis ze stacją Alytus na Litwie. Wybudowanie stacji Ełk Bis kosztowało ok. 114,4 mln zł, z czego 65,1 mln zł to dofinansowanie unijne. Budowa trwała trzy lata.
Nowa dwutorowa linia 400kV Ełk Bis - Łomża jest również ważnym wzmocnieniem dla Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. Połączy stację Ełk Bis ze stacją Łomża. Jej trasa - o długości 84 km - przebiega przez 10 gmin, 4 powiaty i 2 województwa. Jej budowa - od momentu podpisania umowy do przejęcia linii do eksploatacji - trwała 48 miesięcy. Koszt - to ok. 209 mln zł (netto), z czego unijne dofinansowanie wynosi ok. 96,20 mln zł.
Stacja W Ełku i linia Ełk Bis to kolejne inwestycje Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE), jakie przekazano w ostatnich miesiącach
Sam projekt mostu energetycznego Polska - Litwa umożliwi nie tylko wymianę energii między Polską a krajami bałtyckimi. Domknie też tzw. pierścień bałtycki (Baltic Ring), czyli ciąg połączeń energetycznych wokół Bałtyku. Podniesie więc pewność działania sieci i bezpieczeństwo dostaw, ale da też nowe możliwości handlowe. Szacowana na 1,8 mld zł inwestycja została uznana przez UE za priorytetową, unijne dofinansowanie wynosi 725 mln zł. Inwestorami połączenia Polska-Litwa są operatorzy systemów przesyłowych obu krajów: PSE i Litgrid.