WAŻNE
TERAZ

Dron nad budynkami rządowymi. Jest komunikat premiera

Ratownicy zdecydują o formie protestu. Karetki mogą stanąć

W piątek zbierze się Ogólnopolski Komitet Protestacyjny. Związki zawodowe zrzeszające ratowników podejmą decyzję, jak będzie wyglądał zapowiadany protest.

Ratownicy chcą uczciwej realizacji obietnic i podwyżek
Źródło zdjęć: © WP.PL
Przemysław Ciszak

Ratownicy medyczni zagrozili, że nie stawią się w pracy i rozpoczną protest, jeśli ich sytuacja się nie zmieni. Jeszcze kilka dni temu zapowiadali, że karetki staną, bo nie będzie komu pracować.

W piątek Ogólnopolski Komitet Protestacyjny zrzeszający związki zawodowe ratowników podejmie decyzję o ostatecznej formie protestu – pisze "Super Express".

Czego żądają ratownicy? Chcą uczciwej realizacji obietnic i podwyżek. Jak pisała Gazeta Wyborcza, podwyżki dla ratowników miały być już rok temu. I wówczas widmo ogólnopolskiego protestu zawisło nad resortem zdrowia. Zapobiegło mu porozumienie zawarte z ówczesnym wiceministrem Markiem Tombarkiewiczem.

Zobacz również: Ponad dwie godziny czekali na karetkę

Wszyscy ratownicy w pogotowiu i szpitalach mieli dostać po 400 zł podwyżki od lipca 2017. Od stycznia 2018 kolejne 400 zł – tłumaczyła ”Wyborcza”. Dla 16 tys. ratowników rząd przyznał dotację. Pieniądze trafiły do pogotowia, ale załogi pracujące już dla Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych (SOR) nie dostały nic. Resort zdrowia stwierdził, że szpitale same powinny znaleźć pieniądze, bo NFZ zwiększył im kontrakty.

To fakt, ale zaledwie o 4 proc., a pieniądze poszły na inne podwyżki, wynikające ze wchodzącej w życie ustawy o minimalnych wynagrodzeniach – tłumaczył dziennik. W końcu NFZ zapowiedziało, że wypłaci dodatkowe pieniądze, ale tylko za okres od lipca 2017 do grudnia 2018. W przyszłym roku wynagrodzenia wrócą do poprzednich stawek. Wyjątkiem mają być jedynie SOR-y.

To z kolei powoduje, że płace załóg karetek są różne. Jedno co je łączy, to to, że ratownicy medyczni wciąż otrzymują wynagrodzenie nieadekwatnie niskie do wykonywanych obowiązków

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października
Znaleźli pozostałości ważnego zamku? Sensacyjne odkrycie na Warmii
Znaleźli pozostałości ważnego zamku? Sensacyjne odkrycie na Warmii