Realizacja zakładanego wzrostu PKB w całym 2012 na poziomie 2,5 proc. niezagrożona - MF

31.05. Warszawa (PAP) - Dane dotyczące wzrostu PKB w I kwartale 2012 roku potwierdzają, że realizacja zakładanego wzrostu w całym 2012 roku na poziomie 2,5 proc. jest niezagrożona - oceniają dla PAP ekonomiści Ministerstwa Finansów.

"Bieżące dane potwierdzają, że realizacja zakładanego wzrostu w całym 2012 r. na poziomie 2,5 proc. jest niezagrożona" - komentują dla PAP czwartkowe dane GUS ekonomiści resortu finansów.

GUS podał, że PKB wzrósł w I kwartale 2012 roku o 3,5 proc. wobec oczekiwań rynkowych na poziomie 3,5 proc. i po wzroście w IV kwartale 2011 roku o 4,3 proc.

"Wbrew oczekiwaniom MF skala spowolnienia dynamiki PKB w I kw. (ujęcie kw./kw. wyrównane sezonowo) okazała się stosunkowo umiarkowana (0,8 proc. wobec 1,1 proc. średnio w 2011). W głównej mierze było to efektem utrzymania tempa wzrostu popytu krajowego na poziomie z poprzedniego kwartału (0,8 proc.). Nieznacznie spowolniło tempo wzrostu spożycia ogółem, nieco szybciej rosła akumulacja; słabszy wzrost tej pierwszej kategorii to w przeważającej mierze efekt spadku spożycia publicznego, a przyspieszenie tempa akumulacji to z kolei zasługa wyraźnie większego niż kwartał wcześniej pozytywnego wkładu zapasów" - oceniają ekonomiści z MF.

"Dwie kluczowe kategorie PKB, tj. spożycie indywidualne i inwestycje zachowały się jednak zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Dynamika konsumpcji prywatnej już od II półrocza '11 znajduje się na ścieżce bardzo słabego wzrostu, a dane za I kw. przyniosły nawet dalsze jego obniżenie do 0,3 proc. Spowolniło również tempo inwestycji (do 1,5 proc., wobec średniego tempa wzrostu na poziomie 2,3 proc. w 2011). Wyraźnie obniżył się eksport, co najprawdopodobniej jest opóźnionym efektem pogorszenia sytuacji gospodarczej u naszych głównych partnerów handlowych" - dodają.

"Polska - sądząc po wstępnych danych o PKB dla części krajów - wciąż pozostaje również jedną z gospodarek, która rozwija się najszybciej w UE (wyższy wzrost kw./kw. był jedynie na Łotwie i Finlandii)" - wskazują eksperci z MF.(PAP)

jba/ asa/