Reforma oświaty. Samorządy boją się finansowej klapy
Minister Edukacji Narodowej Anna Zalewska (na zdjęciu) przekonywała samorządowców, do planowanej reformy oświatowej. Minister wzięła udział w obradach Zarządu Związku Miast Polskich w Sokołowie Podlaskim.
Minister Edukacji Narodowej Anna Zalewska przekonywała samorządowców, do planowanej reformy oświatowej. Minister wzięła udział w obradach Zarządu Związku Miast Polskich w Sokołowie Podlaskim.
Minister mówiła, że likwidacja gimnazjów może przynieść wymierne efekty. Przede wszystkim - może uchronić niektóre powiaty przed bankructwem.
Zygmunt Frankiewicz prezydent Gliwic, prezes ZMP, powiedział Radiu Podlasie, że planowane zmiany w oświacie są pochopne. Jeśli dojdzie do likwidacji gimnazjów, niektóre samorządy znajdą się krytycznej sytuacji. Będą przypadki, kiedy samorząd będzie musiał oddać nie tylko kredyt zaciągnięty na budowę gimnazjum, ale również dotację unijną.
Przemysław Krzyżanowski wiceprezydent Koszalina powiedział, że Związek Miast Polskich widzi również pozytywne strony zmian w oświacie. Jest za utworzeniem czteroletniego liceum i pięcioletniego technikum, jednak zdecydowanie przeciw likwidacji gimnazjów. W zamian samorządowcy proponują skrócenie podstawówki do pięciu lat.
W Samorządowcy uważają, że likwidacja gimnazjów wiąże się m.in. ze zwolnieniami nauczycieli i dyrektorów, ale również przeładowaniem nowych szkół. Postulują, aby w systemie finansowania oświaty uwzględnić faktyczne koszty jej funkcjonowania, a także zapewnić odpowiednie finansowanie nowych zadań oświatowych.
Minister Anna Zalewska tłumaczyła, że samorządowcy muszą uzbroić się w cierpliwość i powstrzymać swoje negatywne opinie, bo na razie planowane zmiany to tylko projekt ustawy, która nie weszła jeszcze w życie. Opinie samorządów też mają być brane pod uwagę.