Rekordowo pożyczamy na konsumpcję
W pierwszej połowie 2014 r. na konsumpcję pożyczyliśmy z banków i spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych 37,7 mld zł. Jeszcze nigdy w historii nie zaciągnęliśmy tylu pożyczek gotówkowych - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
13.08.2014 | aktual.: 13.08.2014 07:35
Wynika to z raportu przygotowanego przez Biuro Informacji Kredytowej. Dla porównania, w analogicznym okresie roku ubiegłego pożyczono 32,8 mld zł. Udało się nawet przebić poziomy z okresu największego boomy kredytowego z lat 2008-2009. Wtedy kwoty udzielonych pożyczek były mniejsze aż o miliard złotych
Banki i SKOK-i pożyczają coraz większe kwoty. Średnia wartość kredytu gotówkowego w tym roku przekroczyła 10 tys. zł, podczas gdy jeszcze w I połowie 2008 r. sięgała 8 tys. zł. Jak tłumaczy "DGP" te statystyki to efekt ucieczki z sektora bankowego klientów zaciągających małe kredyty. Dziś zamiast w banku robią to w firma pożyczkowych. Według GUS w tej branży rynek urósł o blisko 70 proc. w ciągu roku.
Dlaczego ruszyliśmy po kredyty? Po pierwsze, poprawia się nasza sytuacja materialna. Po drugie - zmniejszono restrykcje prawne, bo Komisja Nadzoru Finansowego wycofała się z rekomendacji ograniczającej pożyczki. Po trzecie banki wróciły do udzielania kredytów na zakup sprzętu rtv czy agd.
37,7 mld zł udzielonych pożyczek to dobry sygnał dla gospodarki. I jeszcze lepszy dla samych banków. Nie zaciągamy ostatnio kredytów na zakup nieruchomości, zadłużać na inwestycje nie chcą się też polskie firmy. Banki zarabiają więc na kredytach konsumenckich. Jak pisze "Rzeczpospolita" zyski sektora poszły w pierwszej połowie aż o 8,8 proc.
To dane dla siedmiu z 15 notowanych na warszawskim parkiecie spółek bankowych. A jak twierdzi prezes Aliora Wojciech Sobieraj, drugie półrocze zawsze jest lepsze od pierwszego.