Relatywna słabość

Sektorowo najwięcej powodów do zadowolenia mieli akcjonariusze spółek budowlanych, zawiodły natomiast firmy surowcowe i telekomunikacyjne. Z istotnych danych dotyczących gospodarki amerykańskiej należy wspomnieć o zasiłkach dla bezrobotnych. Według Departamentu Pracy w ubiegłym tygodniu w USA liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek wyniosła 410 tys., czyli spadła o 41 tys.

Liderem wzrostów na wtorkowej sesji był Sythos, który zyskał 3,32 proc. Nie zawiodły dzisiaj akcje TVN-u (+3,32 proc.) i GTC (+3,04 proc.). Pomimo obniżenia ratingu dla PGNiG przez agencję Moody’s walory spółki gazowej zyskiwały w środę 0,47 proc. Morgan Stanley rozpoczął wydawanie rekomendacji dla PKN Orlen od „niedoważaj”. Za jedną akcję płockiej spółki płacono dzisiaj 46,50 zł. Parlament Europejski odrzucił w środę apel o zakaz wydobycia gazu z łupków. Na warszawskim parkiecie poszukiwaniami gazu łupkowego zajmują się między innymi PGNiG, KGHM (-2,91 proc.) Tauron ( 0,23 proc.) i Enea (+1,66 proc.). Powodów do zadowolenia nie mieli dzisiaj posiadacze akcji Kernela. Narodowy Bank Ukrainy ustalił zasadę przymusowej sprzedaży walut na rynku wewnętrznym, która niesie za sobą szereg negatywnych konsekwencji dla eksporterów. Cena akcji spadła w środę ponad dwa procent. Po czerwonej stronie znalazły się jeszcze walory TP SA (-2,18 proc.), PGE (-2,80 proc.) i KGHM-u (-2,91 proc.).

Wśród liderów wzrostów na szerokim rynku wyróżniał się CEDC, którego akcje po kilkudniowym zawieszeniu wróciły do obrotu na GPW. Dzisiaj spółka podała raport kwartalny, cena walorów spółki produkującej Żubrówkę wzrosła 10,69 proc. Na drugim spadkowym biegunie były notowane walory górniczej spółki Sadovaya, które zostały przecenione aż 12,87 proc.

Przebieg środowej sesji nie może być zaskoczeniem, po serii wzrostowych sesji inwestorzy na warszawskim parkiecie przystąpili do realizacji zysków. Obecnie istotną linią wsparcia na indeksie największych spółek jest poziom 2351 pkt, opór kształtuje się na poziomie 2421 pkt. Wciąż nierozwiązana kwestia zadłużenia krajów południowej Europy i groźba klifu fiskalnego są naturalnymi sprzymierzeńcami obozu giełdowych niedźwiedzi. Ciekawie wyglądać będzie jutrzejsza sesja w Warszawie, która odbędzie się przy braku notowań w Stanach Zjednoczonych ze względu na Święto Dziękczynienia.

Autor komentarza
Grzegorz Skrzyczyński
makler DM BZ WBK S.A.