Trwa ładowanie...
d2iqtat
górnictwo
18-02-2010 13:40

Resort gospodarki zaprasza związki na trójstronne rozmowy

Ministerstwo gospodarki ma nadzieję, że wszystkie górnicze związki zawodowe wezmą udział w zaplanowanych na przyszły czwartek rozmowach w ramach trójstronnego zespołu ds. bezpieczeństwa socjalnego górników. Największe związki zapowiadają jednak, że na obrady nie przyjadą.

d2iqtat
d2iqtat

Na początku roku górnicza Solidarność, w proteście przeciwko "pozorowaniu dialogu społecznego i lekceważeniu przez rząd problemów górnictwa", zawiesiła swój udział w pracach zespołu. W ślad za największą w tej branży centralą poszły dwie kolejne - Związek Zawodowy Górników w Polsce i Sierpień 80.

- Zaproszenia skierowaliśmy do wszystkich związków i mam nadzieję, że ich przedstawiciele pojawią się na obradach. Zespół jest najlepszym forum do rozmowy o problemach górnictwa, także tych sygnalizowanych przez związki zawodowe. Wiele z tych tematów jest w programie obrad zaplanowanych na 25 lutego - powiedziała w czwartek PAP wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska.

Jej zdaniem, w relacjach między pracodawcami, przedstawicielami rządu i partnerami społecznymi potrzeba uspokojenia i skupienia się na merytorycznych problemach, a obrady zespołu trójstronnego powinny być do tego dobrą okazją. Wiceminister wyraziła wolę rozmowy o problemach górnictwa, zastrzegła jednak, że zespół nie jest miejscem decydowania o szczegółowych działaniach w poszczególnych spółkach węglowych.

Jak powiedziała Strzelec-Łobodzińska, w programie przyszłotygodniowych obrad znajdzie się m.in. informacja na temat ubiegłorocznych wyników ekonomicznych górnictwa, tegorocznej polityki zatrudnienia w spółkach węglowych, a także informacja o aktach wykonawczych służących realizacji polityki energetycznej (przedstawiciel zespołu trójstronnego ma wejść w skład specjalnego zespołu roboczego w tej sprawie).

d2iqtat

Niektóre z tych tematów, jak sprawa polityki zatrudnienia, czy kondycji spółek węglowych w tym i ubiegłym roku, to właśnie sprawy, o których chcieli rozmawiać związkowcy. Górnicze centrale chcą także rozmów o rosnącym imporcie węgla i możliwościach jego zablokowania. Wiceminister przypomniała, że jedyną możliwością w tym zakresie jest wszczęcie postępowania antydumpingowego, a takie inicjuje nie rząd, a przedsiębiorcy.

Górnicze związki żądały wcześniej dwustronnych rozmów z wicepremierem, ministrem gospodarki Waldemarem Pawlakiem. Według szefa górniczej Solidarności, Dominika Kolorza, postawa największych central, które zawiesiły uczestnictwo w pracach zespołu, powinna być potraktowana jako poważne ostrzeżenie, tymczasem - jak mówił - "resort gospodarki udaje, że nic się nie stało".

- Co więcej, wiceminister odpowiedzialna za górnictwo, Joanna Strzelec-Łobodzińska w tym miesiącu zwołuje posiedzenie zespołu trójstronnego z udziałem 9 małych związków, reprezentujących zaledwie 10 proc. górniczych załóg. To otwarte lekceważenie większości odbije się resortowi czkawką - uważa Kolorz.

Lider górniczej "S" zapowiedział, że przedstawiciele największych central związkowych przygotowują wspólna odpowiedź na "jawnie lekceważące górników działania resortu gospodarki". Przypomniał, że w ostatnich latach wszystkie centrale tworzyły wspólny sztab protestacyjny i wspólnie występowały w obronie interesów załóg górniczych.

d2iqtat

- Pogarszająca się sytuacja branży w ostatnich miesiącach, pogarszający się stan bezpieczeństwa w kopalniach, brak pieniędzy na inwestycje, czy niepokojący wzrost importu węgla to dla górników problemy fundamentalne i będą wspólnie walczyć, aby zmusić rządzących do podjęcia działań na rzecz uzdrowienia sytuacji w górnictwie - zapowiedział Kolorz.

Nie wykluczył, że wkrótce największe górnicze centrale związkowe przeprowadzą wspólną akcję protestacyjną. - Arsenał środków, jakimi dysponujemy, aby wpływać na wyobraźnię rządzących, jest bogato wyposażony - podkreślił szef górniczej "S".

d2iqtat
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2iqtat