Resort środowiska: wycinka drzew w Łebie była nielegalna
Wycinka drzew na terenie prywatnych działek przy ul. Nadmorskiej w Łebie była naruszeniem przepisów prawa miejscowego i spowodowała zniszczenie przyrody - podkreślił w komunikacie resort środowiska. To sprawa dla prokuratora - dodał minister środowiska Jan Szyszko.
08.03.2017 15:35
"Nie ulega wątpliwości, że w Łebie złamano prawo. To sprawa dla prokuratora. Nie ma to jednak nic wspólnego z propozycją poselską dot. wycinki drzew" - powiedział, cytowany w środowym komunikacie resortu, minister środowiska Jan Szyszko.
Media informowały, że drzewa wycięto na obszarze czterech hektarów.
Resort podkreślił, że w związku z nielegalną, masową wycinką drzew, 2 marca Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Gdańsku zgłosił do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na zniszczeniu w świecie roślinnym w znacznych rozmiarach. Dodano, że zagrożone jest ono karą pozbawienia wolności do pięciu lat.
W ubiegłym tygodniu śledztwo wszczęła Prokuratura Rejonowa w Lęborku (Pomorskie). "Jesteśmy na wstępnym etapie śledztwa. Nikt nie został jeszcze przesłuchany i zbyt wcześnie jest mówić, czym się kierowali właściciele tych działek ścinając drzewa. Ustalenia też jeszcze wymaga, na jakim obszarze dokonana została wycinka" - mówił szef lęborskiej prokuratury Patryk Wegner.
Ministerstwo wyjaśniło w komunikacie, że Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Gdańsku ustalił, że wycinka odbyła się na terenie działek ewidencyjnych, objętych miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego miasta Łeby. "Jego zapisy bezwzględnie wykluczają możliwość przekształcenia danego obszaru i przewidują ochronę występujących tu walorów przyrodniczych. Wycięcie drzew na tym terenie było zatem świadomym naruszeniem przepisów prawa miejscowego i zniszczeniem przyrody" - podkreślono.
Zdaniem MŚ, na skutek wycięcia dużych fragmentów lasów doszło do uszczuplenia i fragmentacji zarówno pasa lasów ciągnących się przez Mierzeję Sarbską (lasy te stanowią część korytarza ekologicznego południowo-bałtyckiego), jak i bezpośredniego zniszczenia i uszczuplenia powierzchni cennych siedlisk przyrodniczych.
"Lasy porastające mierzeję stanowią najważniejszy komponent środowiska tej części pasa nadmorskiego. Ponadto teren wycinki znajduje się w otulinie Słowińskiego Parku Narodowego" - przypomniało ministerstwo.