Trwa ładowanie...

Robotnik z fabryki wygrał 1 mln funtów

Co byś zrobił, gdybyś wygrał 1 mln? Zwycięzca w brytyjskiej loterii rzucił pracę nocną i pojechał na wyprawę swojego życia. Właśnie odbywa podróż dookoła świata

Robotnik z fabryki wygrał 1 mln funtówŹródło: studio.wp.pl
dx43xnn
dx43xnn

Co byś zrobił, gdybyś wygrał 1 mln funtów (ok. 5 mln zł)? Zwycięzca brytyjskiej loterii rzucił pracę nocną i pojechał na wyprawę swojego życia. Właśnie odbywa podróż dookoła świata.

Zanim Matt Myles, l. 27, z Hereford w Wielkiej Brytanii, wygrał na loterii był robotnikiem, który pracował na 12-godzinne zmiany. Kiedy odbierał wygraną był już spakowany i gotowy, by wsiąść do samolotu, odlatującego do Indonezji. Na wyprawę zabrał swoich przyjaciół.

Do tej pory Matt Myles odwiedził Hong Kong, Bali, Tajlandię, Brazylię. Na jego liście miejsc do zwiedzenia znajduje się jeszcze Machu Picchu w Peru, Australia, Wielki Kanion w Arizonie. Matt ma zamiar również spłynąć kajakiem po Amazonii, przejść się po Wielkim Murze Chińskim, zobaczyć piramidy w Egipcie, zabawić się na Ibizie oraz przez trzy miesiące pracować jako wolontariusz w Afryce. O swoich podróżach informuje na bieżąco na Twitterze.

- Podobno pieniądze szczęścia nie dają, ale jestem potwornie szczęśliwy – powiedział Matt Myles na łamach „Sunday People”. – Zanim to wszystko się wydarzyło, pracowałem na nockach i bałem się, że będę musiał przeprowadzić się do rodziców, bo nie starczało mi na życie. W tej chwili żyję tak, jak zawsze marzyłem.

dx43xnn

Matt nie zamierza jednak wydać całej fortuny tylko na podróże. Wyznaczył sobie limit wydatków na 100 000 funtów. Połowę wygranej już zainwestował w firmę zajmującą się nieruchomościami, którą będzie prowadził wraz z przyjacielem. Matt chce również odbyć szkolenie pilota linii lotniczych.


Źródło: studio.wp.pl


Źródło: studio.wp.pl


Źródło: studio.wp.pl


Źródło: studio.wp.pl

JK,WP.PL
Na podstawie mirror.co.uk

dx43xnn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dx43xnn