Rosja domaga się od Naftohazu 7 mld dolarów kary

Rachunek na siedem miliardów dolarów wystawił rosyjski Gazprom państwowej spółce Naftohaz Ukrainy za to, że nie odbiera ona od Rosji takich ilości gazu, jakie przewidziano w kontraktach. Naftohaz broni się, że uprzedził rosyjskich partnerów, iż zmniejszy odbiór gazu.

Rosja domaga się od Naftohazu 7 mld dolarów kary
Źródło zdjęć: © AFP | DENIS SINYAKOV

27.01.2013 | aktual.: 27.01.2013 00:46

Komentatorzy w Kijowie uważają, że jest to "zemsta" Moskwy za decyzję o wydobywaniu na Ukrainie gazu łupkowego. W czwartek porozumienie w tej sprawie Ukraińcy zawarli z koncernem Shell.

Naftohaz oświadczył w sobotę, że o zmniejszeniu zakupów gazu z Rosji informował Gazprom niejednokrotnie. Ukraińska spółka podkreśliła przy tym, że rozliczyła się z Rosjanami za całość gazu, który dostarczyli oni dotychczas na Ukrainę.

Naftohaz podawał wcześniej, że w roku ubiegłym ograniczył odbiór gazu zza granicy o 26,5 proc., czyli do 32,9 mld metrów sześciennych. Od Gazpromu Ukraina kupiła niecałe 25 mld m sześc., tymczasem umowa przewiduje kupno aż 52 mld m sześc. paliwa.

"Można było oczekiwać, że po podpisaniu przez Ukrainę w Davos umowy z Shellem strona rosyjska nie będzie zwlekać z reakcją wobec Naftohazu. Z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, że stanowisko Federacji Rosyjskiej powstało pospieszenie () i potwierdza negatywne nastawienie Kremla wobec naszego kraju, niezależnie od tego, kto nim rządzi" - ocenił ekspert energetyczny Bohdan Sokołowski.

Ukraina narzeka, że płaci za rosyjski gaz jedną z najwyższych cen w Europie. W listopadzie 2012 r. cena ta wynosiła 430 dolarów za 1 tysiąc metrów sześciennych. Zawarte z Shellem porozumienie o wydobyciu gazu łupkowego ma zmniejszyć zależność energetyczną Ukrainy od Rosji.

Z Kijowa Jarosław Junko

Źródło artykułu:PAP
gazpromrosjaukraina
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)