Rosną wydatki na duchownych. 133 mln zł na składki emerytalne i zdrowotne z Funduszu Kościelnego
- Jest wiele przyczyn, m.in. podniesienie przez rząd płacy minimalnej, która służy do obliczenia wysokości składek. To sprawy niezależne do Kościoła - podkreśla metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.
29.07.2015 | aktual.: 29.07.2015 08:23
Fundusz Kościelny osiągnął w 2014 roku rekordowy poziom. Prace nad jego reformą stanęły jednak w miejscu - informuje "Rzeczpospolita".
133,1 mln zł - tyle wyniosły w ubiegłym roku wydatki na składki emerytalne i zdrowotne duchowieństwa opłacane z Funduszu Kościelnego. Taka kwota znalazła się w sprawozdaniu NIK z wykonania budżetu. To rekord, bo jeszcze kilka lat temu na pokrycie składek osób duchownych wystarczało ok. 90 mln zł.
Dlaczego ostatnio fundusz rośnie? - Jest wiele przyczyn, m.in. podniesienie przez rząd płacy minimalnej, która służy do obliczenia wysokości składek. To sprawy niezależne do Kościoła - podkreśla metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.
Tuż po wyborach w 2011 r. ówczesny premier Donald Tusk zapowiedział zastąpienie funduszu dobrowolnym odpisem podatkowym podobnym do tego, który zasila organizacje pożytku publicznego. Rząd zaproponował jego wysokość na poziomie 0,3 proc., biskupi chcieli 1 proc. Po długich negocjacjach udało się dojść do kompromisowego rozwiązania, a odpis miał wynieść 0,5 proc. Pod koniec ubiegłego roku rozmowy stanęły.