Rostowski: plany pomocy w strefie euro nie zapewniają wzrostu
Polski minister finansów Jacek Rostowski skrytykował w sobotę plany pomocy finansowej podjęte przez strefę euro dla Grecji, Irlandii i Portugalii, oceniając, że nie wystarczą one do wsparcia wzrostu gospodarczego w tych krajach - podała agencja AFP z Warszawy.
02.07.2011 | aktual.: 02.07.2011 18:14
Nie ma jeszcze terminu, w którym Polska chce przystąpić do strefy euro. Nie wiadomo, czy nastąpi to za kadencji nowego szefa Europejskiego Banku Centralnego, Włocha Mario Draghiego - powiedział w sobotę minister finansów Jacek Rostowski na spotkaniu z prasą.
Austriacka agencja APA, która relacjonuje tę wypowiedź Rostowskiego odnotowuje, że kadencja Draghiego, który stanie na czele EBC 1 listopada, będzie trwała osiem lat. Do tego czasu szefem EBC jest Francuz Jean-Claude Trichet.
Rostowski powiedział - kontynuuje APA - że obecny kryzys finansowy ujawnił "znaczące deficyty instytucjonalne i strukturalne w strefie euro" i że należy je usunąć, zanim Polska do tej strefy przystąpi.Polski minister finansów Jacek Rostowski skrytykował w sobotę plany pomocy finansowej podjęte przez strefę euro dla Grecji, Irlandii i Portugalii, oceniając, że nie wystarczą one do wsparcia wzrostu gospodarczego w tych krajach - podała agencja AFP z Warszawy.
- Program wsparcia powinien być jasno postrzegany jako krok w kierunku ozdrowienia gospodarczego danego kraju, w odniesieniu do programów europejskich to nie jest w pełnej mierze to, należy zmienić ich filozofię - uważa polski minister finansów.
Wskazał jako przykład w projektowaniu planów naprawczych dla krajów w trudnościach finansowych Międzynarodowy Fundusz Walutowy, który według niego jest bardziej "pro-aktywny", podczas gdy unia walutowa pozostaje "w tyle za wydarzeniami".
- Na szczęście Fundusz ostatecznie zaangażował się we wsparcie tych trzech krajów (Grecji, Irlandii i Portugalii), które korzystają z niego od ponad roku. Kraje te muszą ograniczyć swój dług publiczny w stosunku do ich bogactwa mierzonego produktem krajowym brutto (PKB) - powiedział.
Ale w oczach Rostowskiego Europa jest zbyt skoncentrowana na redukcji zadłużenia, a nie dość na konieczności dystrybucji PKB, co grozi tym, że pacjent po kuracji będzie jeszcze bardziej chory.
- Potrzeba zachęt, zarówno jeśli chodzi o licznik (długu) jak i mianownik (PKB) - ocenił Rostowski.
Minister nie podał wielu szczegółów odnośnie elementów, które wymagają usprawnień, ocenił tytułem przykładu, że należy w planach pomocy kłaść większy akcent na wysiłki podejmowane w celu zreformowania gospodarki kraju w trudnościach.
- Te, które stworzono dla Grecji, Irlandii i Portugalii, powinny działać lepiej - powiedział. - Te obecnie istniejące potrzebują wielu usprawnień.
klm mhr/