Royal and Sun Alliance przepłaca za Link4?

Royal and Sun Alliance wycenił grupę Link4 na 520–730 mln zł. Wynika to z umowy dotyczącej kupna 50 proc. akcji Intouch BV, właściciela grupy. Czy to właściwa cena? Eksperci mają wątpliwości.

Od 520 do ponad 730 mln zł warte jest towarzystwo Link4 według brytyjskiego ubezpieczyciela Royal and Sun Alliance. Zawarł on niedawno z Direct Insurance Financial Investments umowę, która zakłada, że RSA odkupi 50 proc. akcji właściciela Link4 – zarejestrowanej w Holandii firmy Intouch BV (Brytyjczycy mają już 50 proc. jej udziałów) – za 70 mln euro.

Gdyby wziąć tylko tę umowę pod uwagę, Intouch wart byłby ok. 140 mln euro, a Link4 ok. 520 mln zł. Za posiadany już 50-proc. pakiet akcji Intouch RSA dało w grudniu 2007 r. ok. 113 mln euro. Łącznie wydano więc na objęcie 100 proc. udziałów w Intouch 183 mln euro. Gdyby wziąć pod uwagę tę sumę, Link4 wart byłby nawet 730 mln zł.

*Intouch polską spółką stoi *

Intouch BV jest właścicielem pięciu spółek: czterech towarzystw sprzedających polisy przez telefon i internet (w Polsce: TU Link4 i zależne od niego niewielkie Link4 Life TUnŻ, Direct Pojistovna w Czechach, Intouch Russia w Rosji) oraz firmy serwisowej Direct Insurance Services Center. Biorąc pod uwagę wartość zebranej składki brutto w trzech kwartałach 2008 r. (oba Link4 pozyskały 196,4 mln zł, a pozostałe zakłady po około 19 mln zł), można stwierdzić, że działająca w naszym kraju grupa stanowi 84 proc. wartości Intouch. Jest więc warta od ok. 520 do ok. 730 mln zł.

A gdzie przecena?

Link4 będzie miał w 2008 r. około 250 mln zł przypisu składki brutto (Link4 Life około 1 mln zł). Wycena grupy odpowiada więc dwu-, a nawet trzykrotności jej rocznych przychodów. – To wskazuje na znaczną premię wobec cen płaconych dotychczas na naszym rynku za ubezpieczycieli.

_ Większość ostatnich transakcji w Polsce była zawieranych przy cenie, która stanowiła od 60 do 90 proc. wartości zbieranej rocznie składki _– mówi Tomasz Wiśniewski, ekspert od wyceny przedsiębiorstw z firmy doradczej KPMG.

Przemysław Jóźwiak, doradca inwestycyjny i analityk firmy Doradcy24, także uważa, że RSA przepłacił. _ Wydaje się, że cena, którą zaproponował brytyjski ubezpieczyciel, nie uwzględnia korekty mającej miejsce na rynku finansowym od połowy 2007 r. _ – mówi Jóźwiak. Zwraca uwagę, że RSA kupiło wcześniej 50 proc. akcji za około 113 mln euro. _ Przecena ze 113 mln euro na 70 mln euro jest wciąż zbyt mała w stosunku do tego, co stało się na rynku _– twierdzi Jóźwiak.

Ekspert KPMG zwraca jednak uwagę, że składka przypisana brutto nie daje jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o prawdziwą wartość ubezpieczyciela i że trzeba brać także pod uwagę inne wskaźniki. _ Przykładowo: w 2007 r. Link 4 miał dość dobry współczynnik szkodowości w porównaniu z konkurencją, co oczywiście mogło wpłynąć na cenę _– mówi ekspert z firmy doradczej KPMG. Dodaje, że RSA, będąc już akcjonariuszem w Intouch BV, jest w odpowiedniej pozycji, aby ocenić realną wartość Link4 i zaproponować właściwą cenę.

Z kolei Jóźwiak zastanawia się, czy cena, którą RSA ma zapłacić za przejęcie całkowitej kontroli, nie wynika z zapisów umowy z 2007 r. RSA nie chciało zdradzić, czy tak jest.

Kupują udział i perspektywy

Zarówno Jóźwiak, jak i Wiśniewski podkreślają, że osiągnięcia Link4 nie zachwycają, a dla RSA ważniejsze są inne aspekty transakcji niż zakup konkretnej spółki. _ Zysk netto Link4 w 2007 r. był symboliczny. Wobec tego RSA zdaje się kupować udział w rosnącym dynamicznie rynku _– twierdzi Tomasz Wiśniewski.

_ Link4 może i nie spełnia pokładanych w nim nadziei na skokowy rozwój, ale jest numerem jeden na polskim rynku direct i będzie nim dalej. RSA płaci za dobre perspektywy _– podsumowuje Przemysław Jóźwiak z firmy Doradcy24.

Zbytni optymiści?

Wiśniewski nie jest jednak pewny, czy Link4 wciąż będzie najlepszy na rynku. _ Nie brakuje mu konkurentów. Aviva i Axa na pewno będą gonić lidera _– mówi ekspert KPMG.

Royal and Sun Alliance - ubezpieczyciel zatrudniający 22 tys. osób w 27 krajach – nie chciał odnieść się do szacunków "Parkietu" ani do wypowiedzi analityków. _ Nie będziemy komentowali spekulacji _ - powiedział nam Simon Kutner odpowiedzialny za komunikację zewnętrzną w centrali RSA. Transakcja między RSA a DIFI nie doszła jeszcze do skutku.

Piotr Rosik

PARKIET

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)