Rozwój na rynkach bałkańskich
Inter Cars chce stworzyć w Rumunii sieć hurtowni z częściami samochodowymi, działającą na zasadach podobnych do sieci w Polsce. Nie planuje żadnych akwizycji, szuka natomiast lokalnych hurtowni, które chciałyby przyłączyć się do struktur Inter Carsu jako franczyzobiorcy.
29.09.2008 | aktual.: 29.09.2008 09:00
Inter Cars Dystrybutor części do aut nie spodziewa się rychłej poprawy marż w Polsce
- _ W tej chwili powstaje tam jedna nasza filia. Docelowo chcielibyśmy stworzyć w Rumunii sieć pokrywającą swoim zasięgiem cały kraj _ - powiedział "Parkietowi" Piotr Kraska, członek zarządu ds. finansowych Inter Carsu.
Rumunia to trzeci pod względem wielkości rynek motoryzacyjny w Europie Środkowo-Wschodniej. Według źródeł branżowych, od momentu wejścia Rumunii do Unii Europejskiej liczba aut na tamtejszych drogach rośnie w dwucyfrowym tempie i tak będzie jeszcze przez kilka lat.
W przyszłości polska spółka zamierza rozpocząć działalność także w Bułgarii i w krajach byłej Jugosławii.
Dzięki dalszemu rozwojowi za granicą Inter Cars będzie mniej podatny na wahania koniunktury w Polsce.
W I półroczu mimo trudnych warunków firma zwiększyła przychody o kilkanaście procent. Jednak jej zysk i marże spadły z powodu silnego wzrostu kosztów operacyjnych i finansowych.
Według spółki, teraz sytuacja ustabilizowała się. - _ Na pewno w najbliższym czasie nie wrócimy do wcześniejszej 5-proc. rentowności netto. Nie odczuwamy już jednak presji na wzrost wynagrodzeń czy kosztów transportu _ - powiedział Piotr Kraska.
Dodał, że firma chce zmniejszyć koszty obsługi zadłużenia, obniżając poziom zapasów, który finansuje za pomocą kredytów krótkoterminowych i obligacji.
Jerzy Mączyński
Tekst z kolumny nr 1 Gazety Giełdy Parkiet