14.10. Warszawa (PAP) - Poprawiające się perspektywy wzrostu PKB i stopniowy wzrost inflacji skłonią RPP do podniesienia stóp procentowych w połowie przyszłego roku - oceniają ekonomiści z BZ WBK. Ich zdaniem inflacja CPI na początku 2014 roku osiągnie poziom 2 proc., a w połowie przyszłego roku zbliży się do celu inflacyjnego.
"W krajowej polityce pieniężnej chwilowo powiało nudą. Wiadomo, że do końca tego roku stopy procentowe się nie zmienią i chociaż przynajmniej połowa członków RPP deklarowała w różnych wypowiedziach, że okres stabilizacji stóp może się przedłużyć, ich opinie na temat tego jak długo mogłoby to potrwać są zróżnicowane. Dyskusji na temat wydłużenia tej deklaracji będzie sprzyjać publikacja listopadowych projekcji NBP" - napisali w miesięcznym raporcie ekonomiści z BZ WBK.
"Z drugiej strony, Marek Belka stwierdził ostatnio, że przydatność podejścia forward guidance w polskich warunkach jest niewielka, co może sugerować, że Rada nie będzie chciała utrzymywać formalnego zobowiązania w sprawie stabilności stóp. Odejście z RPP Zyty Gilowskiej, która należała do jej najbardziej jastrzębich przedstawicieli, może nieco przesunąć środek ciężkości poglądów w Radzie. Nadal jednak podtrzymujemy opinię, że polityka pieniężna pozostanie bez zmian do połowy przyszłego roku, po czym stopy procentowe zaczną rosnąć" - dodali.
Ich zdaniem inflacja w kolejnych miesiącach będzie prawdopodobnie rosła, ale raczej stopniowo. "Spodziewamy się, że dopiero na początku 2014 r. osiągnie 2 proc., a w połowie przyszłego roku zbliży się do celu inflacyjnego" - oceniają ekonomiści z BZ WBK.(PAP)
jba/ jtt/
