Rubel odrabia straty. Rosja zarabia na ropie i gazie. "Sankcje nie działają jak powinny"
- Przez brak sankcji na surowce z Rosji możemy obserwować umacnianie się kursu rubla. Płynie obecnie więcej gazu na Zachód niż przed wojną - pisze na TT Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Marcin Klucznik z PIE dodaje: rubel odrabia straty, sankcje nie działają tak, jak powinny.
"W ciągu ostatnich pięciu dni rubel umocnił się o ponad 25 proc. Rosyjska waluta odrobiła już większość strat względem okresu sprzed wojny" - pisze Marcin Klucznik.
Piotr Arak, dyrektor PIE dodaje: "Przez brak sankcji na surowce z Rosji możemy obserwować umacnianie się kursu rubla. Płynie obecnie więcej gazu na Zachód niż przed wojną, a eksport się zmniejszył, co oznacza, że więcej dewiz zostaje w Rosji".
Eksperci zwracają uwagę, że sankcje, choć bezprecedensowe, nie działają na Rosję tak, jak powinny. Powód? Brak decyzji Unii Europejskiej ws. zakazu importu gazu i ropy. Do Rosji szerokim strumieniem płyną pieniądze z dostaw surowców energetycznych. - Sama ropa to ok. 46 proc. eksportu Rosji - zauważa Klucznik.
Z analizy Domu Maklerskiego banku Pekao wynika, że od początku wojny średni dzienny import rosyjskiego gazu przez Europę wzrósł o 40 proc.
W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska zaprezentowała plan szybkiego uniezależnienia się Unii od dostaw rosyjskiego gazu. Chce, aby "na długo przed 2030 rokiem" wspólnota była całkowicie niezależna od importu tego surowca z Rosji, a już w 2022 r. chce zmniejszyć uzależnienie od rosyjskiego gazu o dwie trzecie. Planuje to zrealizować poprzez przejście na alternatywne dostawy tego surowca i szybszy rozwój czystej energii.
Z danych Eurostatu wynika, że w pierwszej połowie 2021 r. UE zaimportowała w sumie - z różnych kierunków - 250 mln ton ropy i produktów jej przerobu o wartości 99,3 mld euro. Kraje Unii sprowadziły też 32 mln ton LNG o wartości 8,8 mld euro oraz gaz ziemny za 27,4 mld euro. Sprowadzono też 54,7 mln ton węgla za 4,7 mld euro.
Spośród nośników energii największy udział w imporcie do UE - według wartości - ma ropa. W pierwszej połowie zeszłego roku 25 proc. unijnego importu ropy pochodziło z Rosji - było to 63,7 mln ton o wartości 24,7 mld euro.
Zamknięcie granicy z Białorusią? "Wbrew pozorom ucierpiałby handel z Chinami"
Na początku marca embargo na gaz i ropę z Rosji nałozyły USA. USA mają większy komfort m.in. ze względu na swój mocno rozwinięty sektor wydobycia ropy naftowej ze skał łupkowych oraz import tego surowca z Kanady. Według oficjalnych statystyk, w 2021 r. Ameryka importowała nieco ponad 20 mln baryłek miesięcznie, co stanowiło 8 proc. importowanych paliw ciekłych.
Z kolei jak wynika z szacunków firmy Kpler, amerykański import rosyjskiej ropy w 2022 r. spadł do najwolniejszego rocznego tempa od 2017 r.
Dlatego też USA mogły nałożyć nowe sankcje na rosyjskie surowce samodzielnie - nawet, gdy Europa na taki ruch się nie decyduje.