Ruch boczny z bardziej dynamiczną końcówką - analiza futures na WIG20

Już wtorkowe, niezwykle pasywne zachowanie byków w rejonie pułapu cenowego 2437 pkt. (zniesienie 50.0%) mogło stanowić powód do niepokoju. Po wcześniejszym pokonaniu oporu:
2421 – 2425 pkt., wymieniona zapora podażowa powinna być bowiem z łatwością zanegowana,
a kontrakty znaleźć się w rejonie kluczowego węzła podażowego: 2451 – 2454 pkt. Tym bardziej,
że pro-wzrostowe nastroje dominujące na rynkach bazowych stwarzały dogodne warunki do podejmowania aktywnych działań zakupowych na GPW.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Już wtorkowe, niezwykle pasywne zachowanie byków w rejonie pułapu cenowego 2437 pkt. (zniesienie 50.0%) mogło stanowić powód do niepokoju. Po wcześniejszym pokonaniu oporu: 2421 – 2425 pkt., wymieniona zapora podażowa powinna być bowiem z łatwością zanegowana, a kontrakty znaleźć się w rejonie kluczowego węzła podażowego: 2451 – 2454 pkt. Tym bardziej, że pro-wzrostowe nastroje dominujące na rynkach bazowych stwarzały dogodne warunki do podejmowania aktywnych działań zakupowych na GPW.

[ Wykres FW20Z1420 - skala dzienna

Obraz

]( http://finanse.wp.pl/isin,PL0GF0006239,notowania-podsumowanie.html )

Wczoraj również sentyment panujący w Eurolandzie sprzyjał kreowaniu presji popytowej, jednak to podaż wykazywała się większą aktywnością. Trochę to dziwne, wręcz paradoksalne, ale takie są niestety fakty, z którymi ostatnio przyszło nam się zmagać. Utrata korelacji z kluczowymi indeksami akcyjnymi to w tej chwili nasza codzienność. Tak więc z rejonu lokalnego oporu 2437 pkt. rozwinął się impuls korekcyjny (widać to dokładnie na załączonym wykresie), w efekcie którego doszło do naruszenia respektowanej ostatnio zapory cenowej: 2421 – 2425 pkt..

W opracowaniach eksponowałem jednak przede wszystkim znaczenie strefy wsparcia: 2406 – 2409 pkt., wytyczonej na bazie zniesienia 61.8%. Wydaje się bowiem, że dopiero w przypadku jej przełamania moglibyśmy mówić o negatywnym sygnale technicznym, zapowiadającym negację całego, piątkowo – poniedziałkowego impulsu wzrostowego. Warto podkreślić, że po raz kolejny mieliśmy do czynienia ze wzrostem aktywności popytu w końcowej fazie sesji. Tym razem jednak podaż zdołał szybko odpowiedzieć na ten atak.

Z drugiej jednak strony „koszykowych zakupów” na mało płynnym rynku nie powinno się traktować jako źródła wiarygodnych informacji o sile byków. Często jak wiadomo są to jedynie krótkotrwałe akcje, które szybko wytracają swój impet (z taką właśnie sytuacją mieliśmy do czynienia wczoraj).

Podsumowując, obóz byków – po przełamaniu stosunkowo istotnego oporu: 2421 – 2425 pkt. – stracił wiarę w powodzenie piątkowej akcji już w okolicy zniesienia 50.0% całego poprzedniego ruchu spadkowego (poziom 2437 pkt., wraz z przebiegającą tutaj Median Line). Tymczasem dopiero trwałe sforsowanie (wraz z ceną zamknięcia) obszaru cenowego: 2451 – 2454 pkt. obrazowałoby relatywnie silny wzrost aktywności popytu, co raczej nieuchronnie musiałoby znaleźć swoje odzwierciedlenie w postaci kontynuacji tendencji wzrostowej. Dodatkowo warszawska giełda zachowuje się ostatnio zdecydowanie słabiej względem bazowych rynków europejskich (nie wspominając już o amerykańskich).

W tej sytuacji wzrasta oczywiście prawdopodobieństwo negacji impulsu piątkowego, choć jak do tej pory nie pojawił się jeszcze sygnał techniczny, który zapowiadałby możliwość urzeczywistnienia się takiego właśnie scenariusza. Tak jak nadmieniałem przed momentem, negacja lokalnej strefy wsparcia: 2406 – 2409 pkt. (nie została zaznaczona na załączonym wykresie) mogłaby stać się czynnikiem doprowadzającym do jeszcze silniejszego wzrostu presji podażowej (powrócę do tej kwestii w swoim pierwszym opracowaniu online; ukaże się dzisiaj około godz. 10.00).

Na zakończenie warto jeszcze zwrócić uwagę na dzisiejsze, niezwykle rozbudowane kalendarium, zwracając tutaj przede wszystkim uwagę na publikację indeksów PMI (Niemcy – godz. 9.30, Euroland – godz. 10.00).

Paweł Danielewicz
Analityk techniczny, makler
DM BZ WBK

To czytają wszyscy
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
FINANSE
Zmiany przed igrzyskami. Zimowy raj wprowadza obowiązkowe kaski
Zmiany przed igrzyskami. Zimowy raj wprowadza obowiązkowe kaski
FINANSE
Zmiany w PSZOK-u. Od 1 grudnia nie oddamy tych odpadów
Zmiany w PSZOK-u. Od 1 grudnia nie oddamy tych odpadów
FINANSE
Kiedyś główny nośnik. Teraz zalega w domach. Oto jak pozbyć się płyt
Kiedyś główny nośnik. Teraz zalega w domach. Oto jak pozbyć się płyt
FINANSE
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
FINANSE
Ceny szaleją. Widać już zmiany na półkach polskich sklepów
Ceny szaleją. Widać już zmiany na półkach polskich sklepów
FINANSE
Odkryj
Tyle masz czasu na skasowanie biletu. Inaczej będzie mandat
Tyle masz czasu na skasowanie biletu. Inaczej będzie mandat
FINANSE
Ogrzewanie domu za mniej niż 5 tys. zł rocznie. Oto lider oszczędności
Ogrzewanie domu za mniej niż 5 tys. zł rocznie. Oto lider oszczędności
FINANSE
To odpowiada za zmianę w wielu gminach. Miliardy na modernizację
To odpowiada za zmianę w wielu gminach. Miliardy na modernizację
FINANSE
Gratka dla fanów zbiorkomów. Kolekcjonerskie bilety tramwajowe
Gratka dla fanów zbiorkomów. Kolekcjonerskie bilety tramwajowe
FINANSE
Dopłaty do termomodernizacji. Oto szczegóły programu
Dopłaty do termomodernizacji. Oto szczegóły programu
FINANSE
Zmiany w prawie. Od nowego roku zakazy dotyczące ogrodzeń i bram
Zmiany w prawie. Od nowego roku zakazy dotyczące ogrodzeń i bram
FINANSE
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀