Ryan z Ebury: Cięcie ratingu przez S&P pogłębiło złotego, ale szansą decyzje EBC
Warszawa, 18.01.2016 (ISBnews) - Decyzja Standard & Poors Rating Services pogorszyła negatywne nastawienie inwestorów do złotego i może on nadal tracić, szczególnie do dolara, prognozuje analityk w międzynarodowej firmie Ebury Matthew Ryan. Według niego, decyzja Europejskiego Banku Centralnego (EBC) dotycząca rozszerzenia programu luzowania ilościowego może powstrzymać spadek kursu złotego do euro.
18.01.2016 | aktual.: 18.01.2016 13:23
"Piątkowa wiadomość przyczyniła się do pogorszenia i tak już kiepskiego tygodnia dla złotego, który nadal odreagowywał zamieszanie w Chinach i na rynkach wschodzących. W piątek rano decyzja prezydenta Dudy o 'sprawiedliwym' przewalutowaniu kredytów zaciągniętych w szwajcarskich frankach także odbiła się na kondycji rodzimej waluty. Koszty, które zobowiązane będą ponieść banki, wraz z naniesionym podatkiem bankowym źle wróżą polskiej gospodarce i tym samym odbijać się będą na pozycji złotego" - napisał Ryan w komentarzu przesłanym ISBnews.
Według niego, ta niespodziewana decyzja spowodowała ponad dwuprocentowy spadek złotego w stosunku do euro (najniższy poziom od stycznia 2012). Jeszcze gorzej złoty wypadł w porównaniu z dolarem: polski pieniądz odnotował najsilniejszy spadek od trzynastu lat.
"Niedawne zmiany przeprowadzane w ekspresowym tempie martwią inwestorów, którzy szczególnie zaniepokojeni są wpływem najnowszych reform na osłabienie kluczowych instytucji państwowych. Sposób zarządzania gospodarką oraz postrzegane przez wielu zagranicznych analityków próby zwiększenia władzy politycznej przez partię rządzącą stawiają pod znakiem zapytania przyszłość polskiej gospodarki, która jest największą w Europie Wschodniej" - uważa analityk.
Ryan dodaje, że kolejnym zmartwieniem inwestorów jest przewidywane upolitycznienie Narodowego Banku Polskiego (NBP). "Prawo i Sprawiedliwość pod koniec pierwszego kwartału zastąpi dotychczasowych członków Rady Polityki Pieniężnej swoimi reprezentantami. Jako, że rząd preferuje 'gołębie' podejście do polityki pieniężnej, rynki podejrzewają, iż stopy procentowe mogą ulec kolejnej obniżce" - uważa analityk.
Standard & Poor's ogłosił w piątek decyzję o obniżeniu oceny ratingowej Polski z A- do BBB+ dla długoterminowych zobowiązań w walutach obcych oraz z A/A-1 do A-/A-2 dla odpowiednio długo i krótkoterminowych zobowiązań w walucie lokalnej. Jednocześnie zmieniona została perspektywa ratingu z pozytywnej na negatywną.
Agencja wskazała, że negatywna perspektywa odzwierciedla jej przekonanie, iż "istnieje prawdopodobieństwo co najmniej w 1/3, że rating zostanie dalej obniżony w ciągu 24 miesięcy, jeśli zakwestionowana zostanie wiarygodność polityki pieniężnej lub finanse publiczne znajdą się w stanie gorszym niż obecnie prognozowany".
Tym samym - według Ebury - kurs złotego będzie w krótkim terminie bardzo zależny od kolejnych decyzji rządu, a także polityki pieniężnej w Polsce i strefie euro. Na pozycję złotego będą wpływać także możliwe podwyżki stopy procentowej w USA.
"Na spadki kursu złoty jest narażony szczególnie w stosunku do dolara. Jeśli chodzi o euro, potencjalna decyzja EBC o dalszym rozszerzeniu programu luzowania ilościowego powinna zatrzymać wyprzedaż złotego w stosunku do euro, i tym samym wzmocnić kurs polskiego pieniądza" - podsumował Ryan.
Według uaktualnionych prognoz Ebury, w II kw. dolar będzie kosztował 4,17 zł, a euro 4,30 zł. W kolejnym kwartale będzie to już 4,2 zł za dolara i 4,2 za euro.
W poniedziałek ok. 13-ej za dolara płacono 4,1 zł, a za euro - 4,46 zł.
(ISBnews)