Rynek jednoznacznie ocenił emerytalne propozycje
Środa była jednym z bardziej emocjonujących dni dla warszawskich inwestorów. Wraz ze zbliżaniem się momentu prezentacji rządowej propozycji zmian w OFE, tym robiło się bardziej nerwowo. Po kilkudziesięciu minutach ruszyła wyprzedaż akcji. WIG20 stracił 2,5 proc.
04.09.2013 17:11
Pierwsza część środowej sesji w Warszawie przebiegała w wyjątkowo spokojnej atmosferze. Inwestorzy, oczekujący na prezentację rządowej propozycji zmian w funkcjonowaniu OFE, postanowili wstrzymać się z decyzjami. Na otwarciu główne indeksy zwyżkowały po kilka setnych procent. Wskaźnik średnich spółek zyskiwał 0,2 proc., a sWIG80 tracił 0,3 proc. Do południa WIG20 trzymał się poziomu zanotowanego na otwarciu. Tuż przed rozpoczęciem konferencji premiera w tej kwestii, wystrzelił jednak w górę, przekraczając nieznacznie 2390 punktów i zwyżkując o 1 proc. Wraz z napływającymi kolejno informacjami z konferencji, rozpoczęła się huśtawka nastrojów, jednak trudno mówić o wielkiej dramaturgii. WIG20 najpierw błyskawicznie znalazł się w punkcie wyjścia, zaś w chwilę później ponownie zbliżył się do poprzedniego maksimum. Po tych wahaniach nastroje systematycznie się pogarszały i wyprzedaż nabierała tempa.
Początkowo większe obawy widać było w segmencie małych i średnich spółek. mWIG40, po niezłym starcie, szybko znalazł się 0,4 proc. na minusie i na tym poziomie czekał na emerytalne wieści. Później jedynie na chwilę wyjrzał nad kreskę. sWIG80 konsekwentnie przebywał poniżej poziomu wtorkowego zamknięcia. W najgorszym momencie zniżkował o 0,8 proc., a z czasem zmniejszył skalę spadku do około 0,5 proc. Późniejsza wyprzedaż była mniejsza niż w segmencie blue chips.
Pierwsza faza handlu walorami największych spółek przyniosła jedynie symboliczne zmiany kursów. Wyjątek stanowiły taniejące o 3,5 proc. akcje Eurocash, kontynuujące trwającą od kilkunastu dni huśtawkę. O ponad 1 proc. zwyżkowały papiery Kernela. W porannym okresie osłabienia, po ponad 1 proc. w dół szły akcje KGHM, PGE, PKN i Synthosu. Później dołączyły do nich walory GTC i PGNiG. W trakcie nerwowych, pokonferencyjnych wahań, liderami wzrostów były zwyżkujące o niemal 3 proc. papiery BZ WBK oraz zyskujące prawie 2 proc. akcje Telekomunikacji Polskiej. Wkrótce wyprzedaż sprowadziła mocno w dół walory niemal wszystkich spółek, a WIG20 poszedł w dół o ponad 2 proc.
W segmencie średnich firm liczba walorów taniejących i zyskujących na wartości była niemal identyczna. Wśród tych pierwszych wyróżniały się jedynie zniżkujące o ponad 8 proc. akcje Polimeksu. Po 3-4 proc. w górę szły papiery TVN, Orbisu, Petrolinvestu, Agory i Alchemii. Na szerokim rynku uwagę zwracał przekraczający chwilami 20 proc. spadek notowań walorów PBG, w reakcji na propozycje układu z wierzycielami. To zimny prysznic dla inwestorów, którzy we wtorek cieszyli się z dobrych wyników, ogłoszonych przez spółkę. We wtorek walory PBG zdrożały o 32 proc.
Do perturbacji, wynikających z emerytalnej „reformy”, doszły także nienajlepsze nastroje na głównych giełdach europejskich. Po neutralnym starcie notowań, indeksy w Paryżu, Frankfurcie i Londynie systematycznie traciły na wartości. Bykom nie były w stanie pomóc optymistyczne w większości przypadków dane makroekonomiczne. Nastroje nieco poprawiły się, gdy indeksy na Wall Street poszły w górę o 0,4-0,5 proc.
Naszego rynku jednak to nie dotyczyło. Ostatecznie WIG20 stracił 2,5 proc., WIG spadł o 2,1 proc., mWIG40 o 1,5 proc., a sWIG80 o 1,6 proc. Obroty wyniosły 1,15 mld zł.
Roman Przasnyski,
Open Finance