Rynek surowców czeka na Fed
Dobiegający końca tydzień na międzynarodowych rynkach finansowych przebiegał pod znakiem oczekiwań na decyzję Fed w sprawie ponownego uruchomienia programu skupu aktywów. O ile kwestia wznowienia tego typu działań wydaje się być przesądzona, to elementem spornym wciąż pozostaje kwota, na jaką program ten będzie opiewał.
29.10.2010 16:00
Skup aktywów o wartości poniżej 500 mld USD byłby dla inwestorów pewnym rozczarowaniem. Natomiast wartość w okolic 1 bln USD i wyżej najprawdopodobniej podziałałaby prowzrostowo na rynki wielu klas aktywów. Napływ taniego kapitału i w wyniku tego taniejący dolara stałby się silnym wsparciem dla rynku surowców. Z tego też względu mówić można o dużym potencjale wzrostowym na rynku towarowym.
Cena ropy naftowej wciąż utrzymuje się w średnioterminowym trendzie wzrostowym, zapoczątkowanym w drugiej połowie sierpnia. Póki co linia trendu stanowi skuteczne wsparcie, a dotychczasowe próby jej pokonania były nieudane. Najbliższe istotne opory znajdują się w okolicy poziomu 86 USD za baryłkę. Pokonanie tej bariery otwierałoby drogę do poziomu 90 USD za baryłkę, czyli tegorocznych szczytów.
Z kolei po lekkiej korekcie na rynku złota, w tym tygodniu notowania kruszcu ustabilizowały się w przedziale 1320-1350 USD za uncję. Długoterminowy trend wzrostowy na rynku złota wydaje się być niezagrożony, a obecna konsolidacja może być dobrym momentem do zakupów. Wpompowanie taniego kapitału na rynek przyśpieszyłoby tylko moment ataku na niedawno ustanowione szczyty.
Decyzję Fed poznamy 3 listopada o godzinie 20:15, co najprawdopodobniej spowoduje istotny skok zmienności na rynku.
Sporządził:
Zespół GO4X