Rynek walutowy czeka na decyzję Fed. Taka może być reakcja dolara
Poza decyzją dotyczącą stóp procentowych w USA, opublikowane zostaną projekcje makroekonomiczne Banku Rezerwy Federalnej dla amerykańskiej gospodarki.
We wtorek za amerykańską walutę trzeba zapłacić 3,93 zł. To o 6 groszy mniej niż jeszcze na początku marca. Notowania dolara mogą powrócić powyżej poziomu 4 złotych w momencie kolejnej podwyżki stóp procentowych w USA. Rynek już odlicza czas do kolejnego posiedzenia Fed, które zaplanowano na przyszły tydzień.
Wynik obrad najbliższego posiedzenia Fed poznamy w kolejną środę (16 marca). Poza tym opublikowane zostaną projekcje makroekonomiczne Banku Rezerwy Federalnej dla amerykańskiej gospodarki. Publikowane cztery razy w roku dane, dotyczą inflacji, wzrostu PKB oraz stopy bezrobocia. Są to kluczowe informacje, na podstawie których Fed podejmuje decyzje dotyczące polityki pieniężnej.
Ostatnio i zarazem pierwszy raz od 2006 roku, amerykański bank centralny poniósł stopy procentowe w grudniu ubiegłego roku. Zapowiedziane zostały również kolejne podwyżki, jednakże według rynku, nie zostaną one zrealizowane w marcu. Rośnie natomiast prawdopodobieństwo podwyżki stóp w czerwcu.
Notowania dolara w stosunku do złotego w marcu src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1456819200&de=1457449200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=USDPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
- Obecnie rynek przypisuje niewiele większe od zera prawdopodobieństwo podwyżki stóp przez Fed w przyszłym tygodniu. Jednak szansę czerwcowego terminu ocenia się mniej więcej na pół na pół. Jeszcze w połowie lutego prawdopodobieństwo podwyżki w czerwcu, również było zbliżone do zera - komentuje Szymon Zajkowski, analityk mBanku.
Podwyżka oraz wzrost szans na podwyżkę stóp procentowych w USA z pewnością spowoduje wzrost cen dolara na rynku. Będzie ona miała jednak miejsce, gdy dane gospodarcze będą wyraźnie lepsze.
- Dolar będzie miał szansę na trwalsze umocnienie dopiero, gdy dane z USA znów zaczną wyraźnie zaskakiwać in plus, a co za tym idzie, zauważalnie rosnąć będzie prawdopodobieństwo kolejnej podwyżki ze strony Fed - dodaje analityk mBanku.
W kwestii polityki Fed, nadal podzieleni są członkowie rady. Według Lael Brainard z zarządu Fed, wzrost poziomu inflacji w styczniu nie przyspieszy kolejnych podwyżek stóp. Odmienne zdanie w poniedziałek miał natomiast Stanley Fisher, wiceprezes Fed, który powiedział, że wzrost tempa podwyżek cen w USA może być kluczowy dla polityki monetarnej.
Według Marka Rogalskiego z domu maklerskiego BOŚ, poniedziałkowe słowa członków Fed mają niewielkie znaczenie dla rynku, a w kolejnych dniach cena dolara będzie zależeć od czynników zewnętrznych. - Wczorajsze słowa przedstawicieli Fed nie wniosły wiele do obrazu rynku, który już czeka na przyszłotygodniowe posiedzenie - komentuje analityk DM BOŚ.