Rynki odreagowują
W czwartek na większości rynków akcji oraz surowców doszło do odreagowania spadków z dni poprzednich. W zasadzie tylko na parkietach azjatyckich obserwowaliśmy spadki, ale nie była to już paniczna wyprzedaż – najuważniej obserwowany obecnie Nikkei225 stracił zaledwie 1,4%.
18.03.2011 08:56
Natomiast na Starym Kontynencie już od rana odbywało się skupywanie przecenionych akcji, pomagały drożejące surowce – przede wszystkim miedź. Pod wpływem doniesień o zamieszkach w Bahrajnie po kilku sesjach spadków odbiła się również cena ropy, trudno stwierdzić żeby to był dobry znak dla gospodarek świata, ale do krótkoterminowej spekulacji na spółkach paliwowych okazał się wystarczającym argumentem. Z Japonii nie nadchodziły informacje o polepszeniu sytuacji w Fukushima, wręcz przeciwnie – poziom promieniowania podobno rośnie, ale inwestorzy postanowili zagrać pod wiadomość o doprowadzeniu prądu do rejonu feralnej siłowni, co powinno pomóc w opanowaniu katastrofy.
Poprawieniu nastrojów sprzyjały również uspokajające wypowiedzi takich m.in. premier Niemiec i Japonii. GPW uległa globalnej chęci odreagowania i WIG20 od rana przebywał nad środowym odniesieniem. Wzrosty przez kilka pierwszych godzin były nieśmiałe i nie odbiegały bardzo od +0,5%, ale po południu wyraźnie przyspieszyły. Pomogły wieści zza oceanu. Najpierw poznaliśmy dane o nowych bezrobotnych w zeszłym tygodniu, ich liczba spadła t/t do 385 tys. (prognoza 388 tys.) oraz wskaźnik inflacji CPI w ujęciu podstawowym, który w lutym pokazał +0,2% (oczekiwano +0,1%).
Kupujący skwapliwie wykorzystali nieco lepsze od prognoz dane i Wall Street otwierała się ponad jednoprocentowymi wzrostami. Kolejne dane były wręcz rewelacyjne - lutowy wskaźnik koniunktury w sektorze produkcji w rejonie Filadelfii wyskoczył niespodziewanie do 43,4 pkt z 35,9 pkt za styczeń. Wzrostowy kierunek na giełdach został definitywnie zatwierdzony i WIG20 kończył sesję +1,6%, przy obrocie 920 mln PLN. Wśród blue chipów zwyżkom przewodziły PKNOrlen (+3,5%), KGHM (+3,4%) i PZU (+3,3%).
Czwartkowa sesja na warszawskim parkiecie stawia popyt w uprzywilejowanej sytuacji. Silna zwyżka indeksu skutkowała zamknięciem WIG na 1,3% plusie przy obrotach na poziomie 1,1 mld zł. Wyrysowane na wykresie dziennym białe marubozu pokryło swoim zasięgiem cztery poprzednie świece oraz pokonało dwa najbliższe wsparcia wynikające ze średnich ruchomych.
Presja kupujących przełożyła się na istotną poprawę sytuacji technicznej. Kurs dotarł do oporu na 47 739 pkt, co na dzisiejszej sesji będzie korzystną bazą do przeprowadzenia ataku na ten opór. Sesja spowodowała również odbicia na obserwowanych wskaźnikach. RSI oraz filtrujący go Composite Index wyznaczyły dołki sugerując możliwość dalszych wzrostów. Niestety potwierdzenia nie widać jeszcze na ADX, który utrzymuje po wczorajszej sesji trend boczny.
W aktualnym układzie najbliższe mocne wsparcie wyznaczają średnia czterdziestopięciosesyjna, pokrywająca się praktycznie z maksimami dwóch poprzednich świec. Dla utrzymania pozytywnej tendencji w szerszym terminie konieczne będzie trwałe pokonanie najbliższego oporu oraz szybki atak na ostatnie szczyty.
BM Banku BPH