Rząd realizuje politykę prorodzinną?

Rząd realizuje politykę prorodzinną w miarę możliwości finansowych; resort pracy chce podniesienia progów dochodowych w przyszłym roku - mówił w Sejmie wiceminister pracy i polityki społecznej Marek Bucior.

Obraz
Źródło zdjęć: © sxc.hu

Bucior odpowiadał na pytania posła Jarosława Sellina i posłanki Teresy Wargockiej (PiS), którzy domagali się wyjaśnienia, dlaczego rząd nie zrealizował przyjętej w listopadzie 2008 r. Deklaracji w sprawie polityki rodzinnej Komisji Wspólnej Rządu i Konferencji Episkopatu Polski, nie podwyższył progów dochodowych uprawniających do świadczeń rodzinnych ani nie przygotował programu polityki rodzinnej i pomocy rodzinom wielodzietnym. Wiceminister podkreślił, że prawie wszystkie punkty deklaracji są przez rząd realizowane, a choć program nie został przyjęty, nie oznacza to, że polityki rodzinnej nie ma. Jest realizowana wszędzie tam, gdzie można znaleźć środki. W miarę swoich możliwości zwiększamy środki na świadczenia rodzinne i alimentacyjne. W 2010 r. nastąpiło ich zwiększenie o blisko 11,5 proc. w stosunku do poprzedniego roku, do 9,5 mld zł. Na 2011 r. planujemy dalsze zwiększenie o kolejne 5,5 proc., do 10 mld zł. Jeśli chodzi umożliwienie rodzicom łączenie ról rodzinnych i zawodowych - w Sejmie toczą się
prace nad ustawą żłobkową - mówił Bucior.

Próg dochodowy bez zmian

Jeśli chodzi o rodziny wielodzietne, należy bić się w piersi, że ten rząd nie podniósł progu dochodowego uprawniającego do zasiłków, ale nie zrobił tego żaden rząd od 2004 r. My natomiast zwiększyliśmy zasiłki o 40 proc. W przypadku rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi, zwiększyliśmy świadczenie pielęgnacyjne - wciąż jest to kwota niska - ale zwiększenie nastąpiło, zniesione zostało też kryterium dochodowe - przypomniał wiceminister.
Zwrócił uwagę, że rządowa nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie wzmocniła ochronę dziecka i rodziny przed przemocą, co także było jednym z postulatów zawartych w deklaracji. Przypomniał, że w sejmowe komisje pracują nad projektem ustawy, który zreformować ma system rodzinnej opieki zastępczej i zwiększyć wsparcie dla rodzin w kryzysie.
Możemy mieć wątpliwości, czy poziom realizacji poszczególnych punktów jest zadowalający. My chcielibyśmy, żeby były realizowane na wyższym poziomie, żeby nakłady na politykę prorodzinną były jak najwyższe - zapewnił Bucior.

Liczą się dochody!

Zaznaczył, że rząd nie zrealizował tylko jednego punktu deklaracji - nie podniósł kryterium dochodowego. To zostało wpisane przez panią minister Jolantę Fedak do programu pracy Rady Ministrów. Wobec wyzwań demograficznych pomoże nam tylko rozsądna polityka prorodzinna, pani minister podkreśla to przy każdej okazji i rząd zdaje sobie z tego sprawę - dodał wiceminister.

Wybrane dla Ciebie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Zamykają zakład w Niemczech. Produkcja trafić m.in. do Polski
Zamykają zakład w Niemczech. Produkcja trafić m.in. do Polski
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary