Rząd za zmianami w Programie dot. istotnych inwestycji gospodarczych

Rada Ministrów przyjęła uchwałę dotyczącą zmian w "Programie wspierania inwestycji o istotnym znaczeniu dla gospodarki polskiej na lata 2011-2020" - podało we wtorek Centrum Informacyjne Rządu. Dzięki zmianom Polska ma być nadal atrakcyjna dla inwestorów.

W komunikacie CIR wskazano, iż głównym celem zmian wprowadzonych do Programu, który rząd przyjął w lipcu 2011 r., jest zwiększenie atrakcyjności Polski dla inwestorów, zarówno zagranicznych, jak i polskich. "Mimo spowolnienia tempa napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) w latach 2008-2009 oraz w okresie tzw. drugiej fali kryzysu (lata 2011-2012) Polska odnotowuje stały napływ BIZ. Poszczególne regiony oferują inwestorom korzystne warunki dla działalności gospodarczej, usługowej oraz - co ważne - działalności zaawansowanej technologicznie" - podkreślono w komunikacie.

Dodano, że chodzi o wysokie kwalifikacje pracowników, stosunkowo niskie koszty pracy, stabilność polityczną i gospodarczą oraz łatwy dostęp do rynków UE. "Atutem jest także obszar nowoczesnych usług - usługi księgowe, finansowe, wsparcie działów kadr, usługi, logistyczne, informatyczne związane z badaniami naukowymi oraz stosunkowo pracochłonne, lecz wysoko zaawansowane technologicznie dziedziny przemysłu" - napisano.

W komunikacie wskazano, że utrzymanie przez Polskę pozycji kraju atrakcyjnego dla BIZ pozwoli zwiększyć potencjał gospodarki oraz poprawi konkurencyjność przedsiębiorstw.

Do najważniejszych zmian zaproponowanych do w Programu należą: obniżenie parametrów znaczących projektów z 1 mld zł kosztów kwalifikowanych i 500 miejsc pracy do poziomu 750 mln zł i 200 miejsc pracy lub 500 mln zł i 500 miejsc pracy; dopuszczenie, w uzasadnionych przypadkach, dłuższego okresu finansowania inwestycji, nie dłużej jednak niż do końca 2020 r.; dopuszczenie możliwości udzielania wsparcia inwestycjom produkcyjnym realizowanym w powiatach o stopie bezrobocia poniżej 75 proc. średniej krajowej. Zaproponowano, by w tych miejscach mogły powstawać inwestycje gwarantujące 500 nowych miejsc pracy przy nakładach 500 mln zł lub 200 miejsc pracy i 750 mln zł. "Zniesienie tego zakazu ma szczególne znaczenie dla regionu Polski Wschodniej, gdzie stopa bezrobocia wśród młodych jest wysoka" - wyjaśniono.

Wśród zmian znalazło się też zwiększenie wsparcia z tytułu kosztów kwalifikowanych inwestycji dla projektów przewyższających znacznie minimalne progi Programu. Jak podkreślono, dotychczasowa wysokość dopuszczalnego wsparcia dla takich projektów była często nieatrakcyjna dla inwestora i nie zachęcała go do lokowania w Polsce inwestycji. "Dla inwestycji o minimalnych kosztach kwalifikowanych 750 mln zł (200 nowych miejsc pracy) lub minimalnych kosztach 500 mln zł (500 miejsc pracy) wysokość wsparcia zwiększy się o 4 proc. pod warunkiem, że dotacja nie będzie łączona: z inną pomocą regionalną w postaci dotacji z budżetu państwa, z pomocą z programów współfinansowanych środkami unijnymi lub ze zwolnieniami podatkowymi w see, obniżenia wymogu minimalnych kosztów inwestycji z 3 mln zł do 1,5 mln zł dla sektora badawczo-rozwojowego, dopuszczenia wspierania projektów B+R (Badania i Rozwój - PAP) z tytułu kwalifikowanych kosztów inwestycji" - czytamy w komunikacie.

CIR stwierdziło, że z praktyki wynika, iż projekty te, towarzyszące projektom produkcyjnym, wymagają znaczących nakładów - od kilku do kilkudziesięciu milionów złotych, chodzi np. o wyposażenie laboratoriów czy zakup maszyn do testowania. W związku z tym wsparcie na tworzenie nowych miejsc pracy nie jest dostateczną zachętą dla inwestora.

"Dlatego proponuje się wsparcie z tytułu kosztów kwalifikowanych inwestycji o wartości co najmniej 10 mln zł i tworzącej minimum 35 miejsc pracy dla osób z wyższym wykształceniem. Wsparcie przyfabrycznej działalności B+R daje większe możliwości rozwojowe, zwiększenia wsparcia dla inwestycji realizowanych w jednym z pięciu województw Polski Wschodniej. Inwestycje realizowane w tym regionie mogą obecnie otrzymać premię w wysokości 8 proc., co nie jest wystarczającą zachętą. Dlatego dla inwestycji realizowanych w tym regionie zaproponowano premię w wysokości 20 proc. na tworzenie nowych miejsc pracy oraz zwiększone - o 5 proc. - wsparcie na koszty inwestycji" - czytamy.

"Oczekuje się, że nowe, korzystniejsze zasady udzielania wsparcia dla inwestycji zagranicznych i polskich spowodują większy napływ inwestycji, w tym do regionów o najniższej stopie bezrobocia" - dodano.

W komunikacie stwierdzono też, że Program - o wartości 686,4 mln zł - jest w całości finansowany z budżetu państwa.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Internet za darmo w trakcie lotu. Dostaną go wszyscy pasażerowie linii
Internet za darmo w trakcie lotu. Dostaną go wszyscy pasażerowie linii
Ci cudzoziemcy będą wyjeżdżać z Polski. "Perspektywa pół roku"
Ci cudzoziemcy będą wyjeżdżać z Polski. "Perspektywa pół roku"
Oto nowy odcinkowy pomiar prędkości. Za 140 km/h dostaniesz tu mandat
Oto nowy odcinkowy pomiar prędkości. Za 140 km/h dostaniesz tu mandat
Mieszkańcy mogli wykupić miejsca parkingowe. Kolejka stanęła o 3 rano
Mieszkańcy mogli wykupić miejsca parkingowe. Kolejka stanęła o 3 rano
Kraków podnosi podatki fliperom. Nawet 1700 zł rocznie za dwa pokoje
Kraków podnosi podatki fliperom. Nawet 1700 zł rocznie za dwa pokoje
Ukraińska sieć rozwija się w Polsce. Otworzy pierwszy sklep w stolicy
Ukraińska sieć rozwija się w Polsce. Otworzy pierwszy sklep w stolicy
Fioletowe worki na odpady. Miasto szykuje rewolucję
Fioletowe worki na odpady. Miasto szykuje rewolucję
Ich zarobki to 14,5 tys. zł. Tak wygląda dzień maszynisty
Ich zarobki to 14,5 tys. zł. Tak wygląda dzień maszynisty
Groziły im kolosalne podwyżki cen ciepła. Mieszkańców czekają zmiany
Groziły im kolosalne podwyżki cen ciepła. Mieszkańców czekają zmiany
Ile trzymać gotówki na wypadek kryzysu? Ekspertka szacuje
Ile trzymać gotówki na wypadek kryzysu? Ekspertka szacuje
Malezyjski gigant rozkręca się w Polsce. Otworzył dwa nowe sklepy
Malezyjski gigant rozkręca się w Polsce. Otworzył dwa nowe sklepy
Załamanie na rynku kapusty. Producenci niszczą plony
Załamanie na rynku kapusty. Producenci niszczą plony