Sawicki: kary za przekroczenie kwot mlecznych rozłożone na trzy lata

Minister rolnictwa Marek Sawicki przypomniał w sobotę w Jasionce koło Rzeszowa, że kary za przekroczenie kwot mlecznych rolnicy będą mogli spłacić w trzech ratach bez oprocentowania w ciągu trzech lat. Przypomniał też, że 31 marca br. wygasa limitowanie produkcji mleka.

21.03.2015 17:30

"Kwoty mleczne wygasają 31 marca i wszystko wskazuje na to, że wygasają bezpowrotnie. Jeśli chodzi o opłaty za przekroczenia kwot mlecznych zarówno rolnicy jak i zakłady przetwórcze będą mieli możliwość zapłacenia tego w równych ratach bez oprocentowania" - powiedział w sobotę dziennikarzom. Dodał, że będzie również możliwość zapłacenia całości w jednym roku.

"Pracowaliśmy nad tym co najmniej trzy, cztery lata i było widać wyraźnie, ze nasi partnerzy przede wszystkim z Grupy Wyszehradzkiej, bardzo mocno stawiali opór, ale także ci, którzy przekroczyli kwoty (mleczne). Francuzi, Niemcy uznali, że skoro była umowa, że kwoty wygasają, a do czasu wygaszenia ten mechanizm płacenia za przekroczenie produkcji pozostaje, a te pieniądze na ogół zostają w obszarze rolnictwa, są wydawane na inne cele" - zauważył.

Oszacował, że łącznie w Polsce kwota ta nie przekracza 170 mln euro.

Unijne regulacje mówią, że państwa, które przekraczają dozwoloną kwotę produkcji mleka, muszą płacić kary finansowe. W ubiegłym tygodniu zdecydowano jednak, że władze państw członkowskich będą mogły rozłożyć kary ściągane od podmiotów skupujących mleko na trzy raty, płatne w ciągu trzech lat - do 30 września 2017 r. Od tych należności nie będą naliczane odsetki.

Decyzję o rozłożeniu kar na raty za przekroczenie kwot mlecznych uzasadniono "niskimi cenami mleka i trudnościami finansowymi w sektorze mlecznym". Ma to złagodzić obciążenia dla producentów, którzy będą musieli zapłacić karę za nadprodukcję mleka w roku kwotowym od 1 kwietnia 2014 do końca marca 2015 roku.

W roku kwotowym 2014/2015 dozwolone kwoty mleczne przekroczyło 13 krajów, w tym Polska. Od kwietnia 2015 roku produkcja mleka w Unii nie będzie już limitowana.

Szef resortu rolnictwa odniósł się też do sprawy rosyjskiego embarga. Pytany czy jest możliwość wznowienia handlu z Rosją w kontekście tego, że niektóre kraje UE chcą wznowić eksport do Rosji, a strona rosyjska nie wyraża sprzeciwu, minister odpowiedział, że "chcieć to jeszcze nie oznacza móc".

"Ostatni szczyt pokazał, że Unia Europejska podtrzyma embargo w stosunku do Rosji, podtrzyma sankcje ekonomiczne, a co za tym idzie, druga strona z pewnością podtrzyma embargo, więc nie spodziewam się zniesienia embarga do końca roku 2015" - zaznaczył Sawicki.

Uznał, że Polska poradziła sobie z rosyjskim embargiem "całkiem nieźle" przestawiając handel na inne kierunki, przede wszystkim zwiększając eksport na bogate rynki UE.

Przypomniał też, że częściowy handel z Rosją jest prowadzony. "Są przetworzone produkty, które nie mają blokady na rynek rosyjski i niewielki handel się odbywa. Także z Polski" - dodał.

Poinformował też, że na poniedziałek planowana jest konferencja w Ministerstwie Rolnictwa związana z komisją dialogu trójstronnego. Chodzi o rozmowy ministerstwa z organizacjami rolniczymi.

Sawicki wziął udział w konferencji "Unia Europejska. Wspólnota problemów czy szans?" zorganizowanej w sobotę w Jasionce przez Fundację Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)