Trwa ładowanie...

Schaeuble chce obniżyć Niemcom podatki, a Tusk przeprasza Polaków

Podatek dochodowy w Niemczech od 2016 r. może zostać ścięty o 2 proc. Oznacza to, że 3 mld euro więcej zostanie w kieszeniach niemieckich podatników. Tymczasem polski premier każe nam zapomnieć o obniżkach danin publicznych.

Schaeuble chce obniżyć Niemcom podatki, a Tusk przeprasza PolakówŹródło: AFP, fot: Peter Muhly
d4inie7
d4inie7

Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble w wypowiedzi dla tygodnika Der Spiegel nie wykluczył obniżki podatku dochodowego. Głównym motywem takiego działania miałoby być uchronienie niemieckich podatników przed pułapką progów dochodowych, które w Niemczech nie są automatycznie podnoszone. Oznacza to, że znaczna grupa podatników wraz z podwyżką dochodów musi płacić wyższe podatki i w rezultacie dostaje na rękę mniej pieniędzy.

- Jeśli w budżecie pojawi się pole manewru, a nasi partnerzy koalicyjni wyrażą chęć, by wspólnie rozwiązać problem pułapki progów podatkowych, to będę ostatnim, który się temu sprzeciwi - powiedział Schaeuble.

Według Spiegla obniżki podatku mogłyby wynieść 2 proc. i zostać wprowadzone od początku 2016 r. Magazyn twierdzi również, że rząd będzie stać na cięcia, bowiem dodatkowe wpływy do budżetu w 2016 r. wyniosą 9 mld euro.

d4inie7

- Tam gdzie obniżono podatki rządy dostały więcej - komentuje w wypowiedzi dla Wirtualnej Polski Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha. – Najlepszym przykładem jest Szwecja, gdzie po wywindowaniu podatków do absurdalnych poziomów teraz się je systematycznie obniża.

A u nas podatki w górę

Tymczasem w Polsce nastroje panujące w kręgach rządowych są zupełnie inne niż za Odrą i na północ od Bałtyku. Ostatnio na antenie Polsat News premier Donald Tusk rozwiał wszelkie marzenia o obniżeniu podatków w naszym kraju. Co więcej wycofał się rakiem z deklaracji składanych w czasach zanim doszedł do władzy.

- Dziś mogę przepraszać za to, że będąc w opozycji, domagałem się niskich podatków. Teraz mam już duże doświadczenie jako premier, jesteśmy w UE. Duże grupy społeczne oczekują większej opieki państwa, lepszych usług. Przyznaję, że mamy w Polsce nie najlepszy poziom usług publicznych. Narzekamy na służbę zdrowia, emerytury, ale jednocześnie chcielibyśmy jak najmniej pieniędzy oddawać na te cele. Polacy nie usłyszą ode mnie "tak, będą niższe podatki", ale będziemy dbać, żeby poziom usług coraz wyższy - powiedział premier.

"Premier odporny na rzeczywistość"

- Deklaracje niemieckiego ministra finansów pokazują całkowicie fałszywą perspektywę wystąpienia polskiego premiera i dezawuują takie stwierdzenia, że w Polsce nie ma przestrzeni na obniżkę podatków w Polsce - uważa Andrzej sadowski. - Argumentowanie, że nie można obniżać podatków bo będą mniejsze wpływy jest niezgodne z prawdą.

d4inie7

Ekspert zwrócił także uwagę, że nawet gdyby rząd nie chciał obniżać stawek podatkowych to może uprościć system i zmniejszyć koszty poborów podatków. Z wypowiedzi premiera wynika jednak, że również na ten krok władza się nie zdecyduje.

- Premier, a przynajmniej otoczenie premiera decydujące o zmianach jest odporne na rzeczywistość - podsumowuje Sadowski.

d4inie7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4inie7