Co zrobić w razie ataku? Gdzie się ukryć, gdyby nagle zabrzmiały syreny alarmowe? Reporter WP Michał Biały pojawił się w Białymstoku, by sprawdzić, co o wszystkim wiedzą mieszkańcy.
Dzięki aplikacji "Budowle ochronne" dowiedzieliśmy się, że na terenie miasta jest co najmniej kilka schronów użytkowych. Czy wiedzą też o nich białostoczanie?
- Na pewno szukałbym bezpiecznego schronienia, tylko jest pytanie, gdzie ono jest - stwierdził mężczyzna. - Nie wiem, pewnie nigdzie nie ma. Jestem z innej dzielnicy, to na pewno się nie załapię do tego schronu - stwierdziła seniorka. - Nie bardzo wiem, gdzie w Białymstoku jest schronienie, do piwnicy bym pewnie szła - dodała inna mieszkanka miasta.
Takie głosy nie są odosobnione. Z rozmów na ulicach Białegostoku wynika, że większość osób nie potrafiłaby wskazać, gdzie w ich okolicy znajduje się najbliższe miejsce ewentualnej ochrony.
Gdy przekazywaliśmy informacje, gdzie są tego typu miejsca, nasi rozmówcy wyglądali na zaskoczonych. Wygląda na to, że w obliczu kryzysu mieszkańcy Białegostoku zostaliby pozostawieni sami sobie, zdani na domysły i improwizację.
Tylko jeden z przechodniów, który wziął udział w naszej sondzie, wiedział, gdzie może szukać schronienia w razie niebezpieczeństwa. Więcej w materiale wideo.