Sędziowie protestują
Sędziowie apelują w listach otwartych do parlamentu i rządu o wstrzymanie prac nad zmianami ustawy o sądach
23.06.2010 12:33
Sędziowie apelują w listach otwartych do parlamentu i rządu o wstrzymanie prac nad zmianami ustawy o sądach, która ich zdaniem godzi w trójpodział władz. Szczególnie krytykują wprowadzenie okresowych ocen pracy sędziów.
"Sądownictwo powszechne wymaga reform, nie aprobujemy jednak rozwiązań niosących ryzyko doprowadzenia sędziów do roli urzędników podlegających władzy wykonawczej. Takie zaś rozwiązania przewiduje najnowszy projekt" - napisali sędziowie. W Polsce jest około 9 tysięcy sędziów. "Podpisało się prawie 5 tysięcy sędziów orzekających w sądach powszechnych. To większość sędziów" - powiedział PAP sędzia Maciej Strączyński, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich IUSTITIA, które koordynowało akcję.
Listy otwarte będą składane w środę w Kancelarii Prezydenta, Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. "Ciekawi jesteśmy, jak niskiej rangi funkcjonariusze zechcą z nami rozmawiać. Bo słowo >>wysoki<< jest tu chyba nieadekwatne" - mówił PAP Strączyński.
W resorcie sprawiedliwości PAP dowiedziała się, że prace nad projektem zakończyły się na etapie ministerialnym i niedawno przyjął go komitet Rady Ministrów. Nie wiadomo, kiedy projekt mógłby stać się przedmiotem obrad rządu. Joanna Dębek z biura informacyjnego ministerstwa powiedziała PAP, że niezależnie od tego w ministerstwie wciąż trwają spotkania mające charakter konsultacji ze środowiskami sędziowskimi. "Na ten tydzień zaplanowane jest spotkanie z przedstawicielami Iustitii oraz Krajowej Rady Sądownictwa" - dodała.
Sędziowie krytykują projekt zmian w ustroju sądów szczególnie z powodu wprowadzenia w nim okresowych ocen pracy sędziów. Uznają je za kolejny nadzór administracyjny nad sądownictwem pełniony przez ministra sprawiedliwości. Według nich, zgodnie z projektowanymi przepisami miałby on mieć wpływ zarówno na sposób dokonywania tych ocen, jak i na powoływanie sędziów wizytatorów.
"Niedopuszczalne jest, aby władza wykonawcza wpływała na władzę sądowniczą poprzez określanie standardów oceniania sędziów i sprawowanie nad tym procesem nadzoru. (...) Paradoksalnie, ostatnie zmiany w zakresie ustroju prokuratury, wzmacniające jej niezależność od władzy wykonawczej, stawiają ten organ w pozycji korzystniejszej w stosunku do sądownictwa powszechnego" - uznali sygnatariusze listu otwartego. Utrzymują oni, że projekt zawiera sprzeczność proponowanych ocen okresowych sędziów z zaleceniem Komitetu Ministrów dla Państw Członkowskich Rady Europy dotyczącym niezawisłości, sprawności i roli sędziów. Zgodnie z tym zaleceniem sędziowie powinni zachowywać pełną niezawisłość w podejmowaniu decyzji i działać bez żadnych ograniczeń, niewłaściwych wpływów, zachęt, nacisków, gróźb lub ingerencji, bezpośrednich lub pośrednich, z czyjejkolwiek strony i z jakiegokolwiek powodu.
"Pomni doświadczeń z nieodległej przeszłości, wyrażamy obawę o wykorzystywanie ocen okresowych do wywierania na sędziów nacisku w zakresie treści orzeczeń oraz w celu wyłącznie ilościowo rozumianej wydajności pracy. Naszym obowiązkiem jest kompetentne, rzetelne i efektywne rozpoznawanie spraw, a zwłaszcza o wydawanie przemyślanych i trafnych orzeczeń" - napisali sędziowie.
Sędziowie obawiają się, że ich praca będzie oceniana pod kątem statystyki, pod presją której już teraz muszą działać. "Projektowane rozwiązania mają m.in. obejmować analizę sprawności i efektywności w podejmowaniu czynności i kierowaniu postępowaniem. Na podstawie własnych doświadczeń dostrzegamy niebezpieczeństwa związane z takimi kryteriami" - podkreślili.
"Projektodawcy - przedstawiciele władzy wykonawczej - nie precyzują jednoznacznie celu poddania sędziów ocenom. Konieczności wprowadzenia ocen okresowych sędziów nie uzasadniają względy praktyczne ani bieżące doświadczenia" - czytamy w liście otwartym.