Zasady przechodzenia na wcześniejsze emerytury miały obowiązywać do końca tego roku. Od 1 stycznia 2008 roku, według reformy emerytalnej z 1999 r., miały być wprowadzone nowe przepisy o emeryturach pomostowych.
Wiceminister pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska podkreślała w Senacie, że od 1999 r. żaden z poprzednich rządów nie podjął prac nad ustawą o emeryturach pomostowych. Zaznaczyła, że jest to ustawa trudna do negocjacji z partnerami społecznymi i nie może być przyjmowana w okresie przedwyborczym.
Mieczysław Augustyn (PO) ocenił, że decyzja o przedłużeniu obecnych przepisów "jest zła dla Polski" i obciążył nią obecny rząd. _ Ten rząd miał dwa lata na uchwalenie tych przepisów, ponieważ od początku było wiadomo, że emerytury pomostowe muszą być wprowadzone _ - mówił Augustyn. Dodał, że według niektórych szacunków, odwlekanie decyzji o wprowadzeni emerytur pomostowych będzie kosztowało budżet państwa nawet 18 mld zł w ciągu kilku lat.
Podkreślił jednak, że ustawa przedłużająca obecne przepisy jest niezbędna, ponieważ z końcem tego roku wygasłyby obecne przepisy i wiele osób pracujących w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze straciłoby możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę.
Głosowanie w Senacie nad nowelą ustawy pod koniec posiedzenia.
