Serce za trzy lata, kolano za ćwierć wieku. Koszmar kolejek do specjalisty

Dopiero rozpoczął się wrzesień, a w szpitalach kończą się limity. Placówki medyczne już nie przymkną oka na ponad limitowe zabiegi, bowiem za te nie dostaną złotówki. Od października zacznie obowiązywać ustawa o sieci szpitali, która zmienia sposób finansowania szpitali.

Szpitalom skończyły się pieniądze na leczenie
Źródło zdjęć: © Fotolia | SubscriptionXL/Fotolia
Przemysław Ciszak

Nieleczona zaćma prowadzi do pełnego kalectwa. Tymczasem najbliższe terminy operacji wolne są dopiero za 12 lat. W szpitalu OKO-Test w Nowym Targu w 2029 r., a w Szpitalu Powiatowym w Dzierżeniowie w 2027 r. Endoproteza biodra w Szpitalu Wojewódzkim w Szczecinie możliwa będzie dopiero w 2029 r., a kolana w Wojewódzkim Szpitalu Chirurgii Urazowej w Piekarach Śląskich w 2042 r. Na leczenie kardiologiczne trzeba czekać trzy lata. Dziecięce serca mają szansę być leczone szybciej - "już" za dwa lata – donosi "Super Express".

Do długich kolejek do specjalisty przywykliśmy. Reforma służby zdrowia miała je niwelować. Tymczasem kolejki jeszcze się wydłużą. To efekt nowego finansowania szpitali w ramach sieci. Jak to działa? Ustawa o sieci szpitali to kolejna wielka reforma służby zdrowia. Wszystkie szpitale, które spełniły warunki Ministerstwa Zdrowia, zostały zakwalifikowanie do sieci. To oznacza, że będą miały najbliższe lata zagwarantowane finansowanie w ramach umowy z NFZ.

Sieć szpitali. Wielka reforma rządu PiS

Placówki medyczne będą otrzymywały więc stałą, zryczałtowaną kwotę. Ale Narodowy Fundusz Zdrowia nie zapłaci już za zabiegi i porady wykonane ponad limity. Szpitali, które często balansują na granicy wypłacalności, nie stać na sfinansowanie drogich zabiegów z własnego budżetu, umawiają więc leczenie na dalsze terminy.

NFZ miał zostać zasilony dodatkowymi funduszami na leczenie. Na szpital przypadłoby wóczas dodatkowe 2 mln zł. To jednak zdecydowanie za mało, aby zmniejszyć kolejki, podaje "Super Express".

- Wszystko idzie zgodnie z planem - zapewniał minister zdrowia Konstanty Radziwiłł w niedzielnym programie TVP Info. - Myślę, że wszyscy świadczeniodawcy będą się czuć bezpiecznie. Co najważniejsze od pierwszego października to pacjenci odczują zmiany i to odczują od razu - ocenił.

Pytany, kiedy zmniejszą się kolejki do lekarzy, Radziwiłł odparł, że będzie "kładziony większy nacisk (...) na podstawową opiekę zdrowotną". Dodał, że kolejki będą też likwidowane w procesie długofalowym, bo "w tym roku nabór na studia medyczne jest o ponad 1000 osób w skali kraju większy niż w roku 2015". - Będzie więcej lekarzy, będzie więcej pielęgniarek (...) Za te 15-20 lat będzie tych specjalistów więcej - mówił.

Wybrane dla Ciebie
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos