Seria wzrostowa na GPW trwa

Wbrew tym obawom zarówno początek, jak i dalszy przebieg handlu przyniosły niewielkie zmiany indeksów w Warszawie, których zmienność między innymi z racji niedużych obrotów okazała się mocno ograniczona. Zapału do handlu nie zwiększały w tym okresie zgodne z oczekiwaniami dane makro ze strefy euro, między innymi te dotyczące grudniowej inflacji. W efekcie do rozpoczęcia notowań za oceanem sesja miała senny przebieg, który okresami przechodził w marazm. Obserwowana w ostatniej części notowań próba podniesienia rynku zakończyła się ostatecznie niepowodzeniem, przez co WIG oraz WIG20 zakończyły dzień skromnymi wzrostami, odpowiednio 0,37% i 0,25% wyżej niż w piątek.

W gronie nielicznych dzisiaj aktywnych blue chipów znalazły się walory PKOBP (-0,1%), odpoczywające po ostatnim zrywie oraz PZU (1,9%), które z kolei próbują niwelować straty po ostatniej korekcie. Pod względem skali obrotów kroku dotrzymywały dwóm poprzednim jedynie walory KGHM-u (0,0%), gdzie również nie obserwowaliśmy zwiększonej zmienności. Największą w stosunku do środowego zamknięcia zmianę kursu, obok narodowego ubezpieczyciela, obserwowaliśmy w przypadku akcji Lotosu (2,4%), PGE (2,1%), Tauronu (1,2%), PKNOrlen (0,9%) z jednej strony, a także Bogdanki (-1,8%), BZWBK (-1%), Pekao (-1,1%) i PGNiG (-1%).

Nieco większy optymizm obserwowaliśmy na szerokim rynku w gronie spółek o średniej i mniejszej kapitalizacji, co potwierdziły wzrosty mWIG40 (0,68%) i sWIG80 (0,84%). Wchodząc w szczegóły, można było w tej grupie walorów zwrócić uwagę na walory CDProjektu (1,7%), który po kolejnej pozytywnej rekomendacji poprawił swoje wcześniejsze maksymalne wyceny. Ponadto powody do zadowolenia mogli mieć posiadaczy między innymi GetinNoble (5%), Coliana (6%), ABC Daty (3%), Duona (4%), Wieltonu (3%), Apatora (3%) i Biotonu (4,9%), który zyskuje po scaleniu akcji. Na drugim biegunie giełdowej stawki odnajdziemy między innymi papiery Redanu (-4,5%), Pekaesu (-4,5%) oraz Cognora (-3,6%).

Przebieg dzisiejszych notowań nie zasługuje na pogłębiony komentarz. Rynek od początku sesji raził ograniczoną zmiennością, która utrzymała się do końca sesji. Ostatecznie finisz na plusie pozwolił głównym indeksom podtrzymać trwającą od ubiegłego piątku serię wzrostową. Po ustanowieniu piątkowego dołka zachowanie rynku uległo zauważalnej poprawie. Rejon wsparcia WIG20 na poziomie 2300 punktów zdołał zatrzymać trwającą od końca listopada przecenę i w końcu sprowokować popyt do odważniejszych zakupów. Na poprawie nastroju skorzystały głównie największe banki, które w przeciwieństwie do spółek surowcowo-paliwowych wyraźnie zmniejszyły skalę wcześniejszej przeceny. Choć obecnie oczekuję cofnięcia głównego indeksu z rejonu 2410-2430 punktów to jednak liczę, że korekta nie pogłębi obowiązującego lokalnego minimum, a jej zakończenie przyniesie kolejną falę wzrostową, która wyniesie barometr blue chipów co najmniej w rejon 2500 punktów. Taki scenariusz może zbiec się z „kalendarzem OFE”, które już w lutym mogą
pojawić się na GPW jako solidny kupujący, walczący o stopy zwrotu dla swoich klientów przed kwietniowo-lipcowym okresem transferowym.

Paweł Kubiak

makler DM BZ WBK S.A.

| Źródłem danych są GPW, PAP, Reuters, GUS, NBP, DM BZ WBK S.A., prasa finansowa i internetowe serwisy finansowo-ekonomiczne. Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autorów i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |