Sesja konsolidacji - komentarz posesyjny

Już od poranka kupujący sygnalizowali, iż słaba postawa rynków otoczenia nie jest wstanie zniechęcić do podbierania akcji po około 70-punktowym przesunięciu WIG20WIG20 (Zobacz notowania indeksu ») na południe. W istocie rynek opierał się dziś skutecznie spadkom na rynkach bazowych. Starczy powiedzieć, iż w finałowej godzinie stracie niemieckiego DAX-aDAX-a (Zobacz notowania indeksu ») o przeszło 1,8 procent towarzyszyła skromna zmiana indeksu WIG20, by jasne stało się, iż podaż została lokalnie wyczerpana i kupujący potrafią ustabilizować rynek nawet w kontrze do rynków zagranicznych.

Niestety, nic nie wskazuje na to, iż środa była dniem przesilenia po czterodniowej akcji podaży. Na chwilę obecną rynek stać ledwie na ustabilizowanie WIG20 w okolicach 2400 pkt. Dopiero kolejne sesje dadzą odpowiedź, do czego konsoliduje się indeks blue chipów. Wyjście dołem będzie wezwaniem do spoglądania w rejon 2350 pkt. Wyjście górą będzie miało mniejsze znaczenie, gdyż pokonanie szczytów październikowej fali wzrostowej może być ledwie wstępem do spotkania z 2500 pkt., gdzie wcześniej łamały się wszystkie, tegoroczne fale wzrostowe.

W praktyce rynkowi najbliżej dziś do podkreślenia faktu, iż rok 2014 jest okresem zawieszenia pomiędzy 2300 a 2500 pkt. Jeśli gdzieś można szukać nadziei na próbę wyjścia z wielomiesięcznej konsolidacji górą, to w presji wzrostowej na rynkach rozwiniętych, które mają dziś wszystko, by powalczyć o finisz na rocznych maksimach i wykreować tradycyjny oraz zawsze oczekiwany atak byków zwany rajdem Świętego Mikołaja. W krótkim terminie patrząc ważne będzie to, czy z obserwowanej dziś konsolidacja rynek wybije się dołem, czy górą. Spadek pod 2400 pkt. będzie zaproszeniem do spotkania indeksu z 2300 pkt.

Adam Stańczak
DM BOŚ