Sesja wyczekiwania, z optymistycznym akcentem na koniec

Ostrożność strony podażowej można tłumaczyć na kilka sposobów, jednym z nich jest całkiem udany sezon raportów spółek amerykańskich. W czwartek po sesji na Wall Street wyniki, które spodobały się graczom giełdowym, pokazali giganci technologiczni: Intel, Microsoft i IBM. Ponadto doniesienia prasowe cały czas sugerują, że jest nadzieja na porozumienie Grecji z wierzycielami w sprawie dalszego cięcia greckiego długu. W rezultacie braku zdecydowanych ruchów ze strony podaży, po południu WIG20 znalazł się nad poziomem odniesienia i na nieznacznych plusach pozostawał do końca notowań ciągłych. Na fixingu kupujący zaryzykowali i wyprowadzili indeks na 2261 pkt (+0,7%), przy ostatecznym obrocie 558 mln PLN.

W trakcie ostatniej sesji w minionym tygodniu na indeksie WIG pojawiła się biała świeca, nieposiadająca górnego cienia, co zapowiada kontynuację zwyżki. Tydzień zakończył się maksimami, a kurs indeksu jest już o krok od testowania oporu, wynikającego ze szczytu z 5 grudnia, znajdującego się na 39 780 pkt. Strona kupująca ma na swoim koncie silny argument w postaci zachowania RSI. Oscylator ten przełamał górne ograniczenie zmian (59 pkt) dla dominującego rynku niedźwiedzia, co w połączeniu z jego wahaniami z ostatnich dwóch miesięcy – zapowiada rozkręcenie się rynku byka.

Taki scenariusz oznaczałby, że popyt powinien poradzić sobie ze wspomnianymi maksimami. Dodatkowo kupujący wspierani są przez zachowanie ADX, który wygenerował sygnał kupna. Mankamentem piątkowego wzrostu jest jednak wolumen obrotu, który wyraźnie obniżył się w relacji do czwartkowego, a to oznacza, że zwyżka kursu na niższych obrotach nie do końca jest wiarygodna.

BM Banku BPH