Sezon grzewczy dopiero się zaczął, a straż miejska już wystawia mandaty za "palenie byle czym"
Gdy tylko zaczyna się sezon grzewczy, do strażników miejskich w całej Polsce zaczynają spływać zgłoszenia o tym, że z kominów wydobywa się gęsty, ciemny dym, który jest jednoznacznym dowodem, że właściciel domu ogrzewa się jakimiś niedozwolonymi odpadami.
Bo choć o tym, że spalanie śmieci czy lakierowanych desek zatruwa wszystkich dookoła i jest szkodliwe dla środowiska, mówi się od lat, wielu ludzi nadal uważa, że przecież nic się nie stanie, jeśli od czasu do czasu wrzucą do pieca np. stare opony. Inni tłumaczą się brakiem pieniędzy na lepsze środki opałowe.
Straż miejska pozostaje jednak nieugięta. Wprawdzie może pouczyć – bo jednak nie wszyscy mają świadomość, jaką szkodę wyrządzają otoczeniu, paląc byle czym, ale gdy po raz kolejny interweniuje w tym samym domu, raczej nie będzie miała litości dla "recydywisty".
Strażnicy w Olsztynie już zaczęli kontrole. W rezultacie działań prowadzonych na osiedlu Dajtki, właściciele dwóch nieruchomości zostali ukarani mandatami.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl