Skarżą się na Biedronkę i Lidla w Rzeszowie. "Niby błaha sprawa"
Klienci narzekają, że w dwóch sklepach Biedronki i Lidla w Rzeszowie, nie można skorzystać z toalety. Zwracają uwagę, że jest to niezgodne z prawem, bo przepisy nakazują uruchomienie sanitariatu. Sieci handlowe zabrały głos.
Klienci skarżą się na brak toalet w Biedronce i Lidlu
Serwis relacjonuje, że klienci są rozczarowani postawą sieci handlowych.
Problem dotyczy, rzeczy niby błahej, ale jak bardzo istotnej dla klientów, czyli toalety w dyskontach. Byłam w sklepie Lidl w Rzeszowie tuż przy szpitalu wojewódzkim nr 2. Na moje pytanie, czy mogę skorzystać z toalety, dowiedziałam się, od kasjerki, że w sklepie nie ma ubikacji - przyznaje czytelniczka portalu.
Jak dodaje, od kierownika usłyszała, że na terenie sklepu jest toaleta, ale sklep nie pozwala klientom z niej korzystać. Podkreśla, że jest to niezgodne z prawem i ubolewa nad tym, że nie reaguje ani nadzór budowlany, ani sanepid.
Przepisy jasno wskazują, że należy uruchomić sanitariat w pomieszczeniach handlowych o powierzchni powyżej 100 mkw. Z kolei w przypadku obiektów powyżej 1000 mkw. placówka powinna udostępnić także pomieszczenie dla matki z dzieckiem.
Biedronka i Lidl tłumaczą się z braku toalet
Serwis wskazuje, że Biedronka przy ul. Budziwojskiej została otwarta w 2017 r. jako adaptacja budynku po wcześniejszym sklepie z istniejącym już zapleczem sanitarnym.
- Sklep powstał przed wydaniem rozporządzenia o obowiązku zapewnienia ogólnodostępnych sanitariów w budynkach użyteczności publicznej. Z uwagi na ten fakt obiekt nie posiada wewnętrznej toalety dla klientów. Sieć Biedronka jest również najemcą tego lokalu i nie ma możliwości ingerowania w zmiany budowlane obiektu. Pragnę podkreślić, że gdy tylko jest to możliwe, staramy się wyposażyć sklepy w toalety - przekazała Iwona Rejman, starszy menedżer sprzedaży w sieci Biedronka odpowiedzialna za sklepy w Rzeszowie.
Z kolei Lidl przy alei Armii Krajowej przekonuje, że udostępnia klientom toaletę. Jednak z relacji portalu wynika, że sanitariat jest przeznaczony wyłącznie dla matek z dziećmi.
Klienci rzucili się na roślinę z Biedronki
O Biedronce znów zrobiło się głośno za sprawą nowej oferty. Jak już pisaliśmy w WP, sieć handlowa wprowadziła do sprzedaży kolekcjonerską roślinę - Monsterę "Thai Constellation".
Ceny "tajki" oscylują zazwyczaj wokół 100-200 zł. Z kolei w Biedronce można ją kupić za 79,99 zł od czwartku 18 kwietnia do środy 24 kwietnia 2024 r. (lub do wyczerpania zapasów).
Z internetowych relacji wynika, że niektórzy klienci wychodzą ze sklepów z całymi paletkami "tajek". Niektórzy postanowili wykorzystać tę okazję do zarobku - monstery zakupione w Biedronce sprzedają po zawyżonych cenach na portalach aukcyjnych.