Słabość eurodolara stopuje stronę popytową

Czwartkowa sesja przedłużyła trwający od kilku tygodni impas na GPW. Przez całą sesję WIG20 utrzymywał się ponad odniesieniem, ale wybicie na wysokie poziomy zostało powstrzymane przez podaż.

04.02.2011 08:48

Szansa na wyraźne wzrosty pojawiła się przed południem po publikacji dobrych danych makro z najważniejszych gospodarek Europy - indeksy PMI usług dla strefy euro oraz dla Wielkiej Brytanii były wyraźnie wyższe od oczekiwań, odpowiednio 55,9 vs konsensus 55,2 pkt oraz 54,5 vs 51,2 pkt. Wtedy przez kilkadziesiąt minut wydawało się, że zobaczymy solidne wzrosty na GPWWIG20 przed południem zyskiwał ok. 0,8%.

Podaż dość szybko jednak skontrowała, a pretekstem była słabość giełd zachodnioeuropejskich, którym ciążyły rozczarowujące wyniki kwartalne takich gigantów jak naftowy Shell i grupy bankowej Santander. Na koniunkturę na rynkach akcji negatywnie wpływała również słabość euro do dolara, które traciło wobec perspektywy łagodnej polityki monetarnej EBC (wg wypowiedzi prezesa EBC - Trichet). Te tendencje umocniły niezłe dane makro z USA, gdzie w zeszłym tygodniu przybyło po raz pierwszy 415 tys. osób sięgających po zasiłek (prognoza 420 tys.), a styczniowy wskaźnik ISM usług wynikiem 59,4 pkt zdecydowanie przekroczył oczekiwania 57,2 pkt. W rezultacie para EURUSD kontynuowała spadki, a GPW traciła szansę na efektowne zakończenie i WIG20 zamknął się +0,3% (2734 pkt), przy obrocie 525 mln PLN. Zainteresowanie inwestorów przesunęło się na bardziej defensywne walory i wśród drożejących spółek znalazły się m.in. PZU (+2,9%), PGNIG (+1,6%) oraz PGE (+1,3%).

Obraz

W trakcie czwartkowej sesji inwestorom na warszawskim parkiecie udzieliły się przedweekendowe nastroje. WIG zakończył dzień wzrostem o 0,3% przy skromnych jak na ostatnie dni obrotach, które w skali dnia wyniosły 960 mln zł. Choć drugi dzień z rzędu kurs oscylował w okolicach 47 739 pkt, to ostatecznie bykom nie udało się wyrównać nawet środowych maksimów. Szansy na przejęcie inicjatywy nie wykorzystała również podaż.

Wyrysowana w graficznym obrazie świeca doji w całości umiejscowiona została w ramach środowego zakresu rynku. Tym samym, przebieg wczorajszego dnia handlu w zeszłym tygodniu wyraźnie podkreśla niezdecydowanie obu stron. Niezmienne pozostały kluczowe bariery dla obu stron, dla popytu – wcześniejsze maksima na 47 986 pkt, dla podaży okolice 47 180 pkt. RSI zatrzymał się na 54 pkt, ale już filtrujący jego zachowanie Composite Index zyskał na wartości. Niewrażliwy na ostatnie ruchy wzrostowe indeksu pozostał jedynie ADX, podkreślający wyrównane szanse obu stron.

BM Banku BPH

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)