SLD przedstawił pomysły na walkę z bezrobociem

Budowa w Polsce trzech okręgów przemysłowych, wykorzystanie środków z Funduszu
Pracy, budowanie mieszkań na wynajem, rozwój szkolnictwa zawodowego

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/Radek Pietruszka

Budowa w Polsce trzech okręgów przemysłowych, wykorzystanie środków z Funduszu Pracy, budowanie mieszkań na wynajem, rozwój szkolnictwa zawodowego - to tylko niektóre z pomysłów SLD na walkę z bezrobociem.

O swojej strategii mówił w niedzielę w Łodzi lider Sojuszu Leszek Miller na spotkaniu z lokalnymi działaczami.

Jak m.in. podkreślił, aby skutecznie walczyć z bezrobociem Polska musi wrócić na ścieżkę szybkiego rozwoju. W kryzysie trzeba się koncentrować na ożywieniu gospodarki i dążyć w ciągu czterech najbliższych lat do jej wzrostu do poziomu co najmniej 5 proc. PKB.

Tymczasem - jak mówił - przyszłoroczny budżet jest budżetem stagnacyjnym, bo planuje się tylko 2 proc. wzrostu PKB.

Przypomniał, że kiedy przed laty został premierem to wzrost był na poziomie 0,2 proc., było też olbrzymie bezrobocie i tzw. dziura Bauca. Jak mówił, jego rząd wprowadził program, dzięki któremu w pierwszym roku wzrost wyniósł 1 proc. PKB, w drugim - 3 proc. PKB, a w trzecim - 5 proc. PKB.

Przekonywał, że SLD ma pomysł jak ożywić gospodarkę

"Po pierwsze wzrost gospodarczy dla pracy, która nie powinna być przywilejem. A jest, zwłaszcza dla młodych" - mówił. Zwrócił uwagę, że obecnie w Polsce jest ponad 2 mln bezrobotnych.

Jak powiedział, kolejnym pomysłem na walkę z bezrobociem jest utworzenie trzech okręgów przemysłowych - Centralnego, Południowego i Północnego, które miałyby charakter podobny do Specjalnych Stref Ekonomicznych. Państwo powinno w nich występować jako aktywny inwestor - uważa Miller.

Według SLD realizacja tych projektów w ciągu pięciu lat pozwoli stworzyć ponad pół miliona miejsc pracy.

Politycy Sojuszu uważają również, że do walki z bezrobociem należy wykorzystać pieniądze m.in. z Funduszu Pracy. Jak mówił Miller w samym funduszu zamrożonych jest ponad 7 mld zł. "Minister finansów blokuje te pieniądze, aby mieć lepszy wskaźnik deficytu i długu publicznego. Przez to uniemożliwia rozwój np. staży absolwenckich" - mówił lider SLD.

Kolejnym pomysłem jest wprowadzenie "form motywacyjnych dla pracodawców, którzy będą zatrudniali absolwentów".

Miller przypomniał również, że w ub. tygodniu Sojusz złożył w Sejmie projekt zmian w ustawie o PIT, który przewiduje przywrócenie trzeciej, 40-procentowej stawki podatkowej dla najlepiej zarabiających.

Zwrócił uwagę, że najwyższą stawkę w ówczesnej trzystopniowej skali podatkowej zlikwidował rząd Kazimierza Marcinkiewicza. Rząd Donalda Tuska z kolei, żeby zrekompensować ubytki budżetowe podniósł o 1 punkt procentowy stawkę podatku VAT.

Ale jak mówił, likwidacja 40-procentowej stawki dotyczyła tylko najbogatszych, natomiast podwyżka VAT dotyczy wszystkich, także tych najuboższych. A tego Sojusz nie może tolerować.

SLD ma też pomysł, aby przywrócić dużą ulgę budowlaną i budować mieszkania pod wynajem. "Jeśli płatnicy trzeciej stawki podatkowej chcieliby zainwestować swoje środki w budownictwo mieszkaniowe przeznaczone na wynajem, wówczas mogliby korzystać z istotnej ulgi. To pozwoli ożywić sytuację na rynku mieszkaniowym.

SLD proponuje m.in. dofinansowanie do miejsca pracy oraz szkolenia, ale pod konkretne zapotrzebowanie na rynku pracy.

Jednym ze źródeł finansowania - mówił lider Sojuszu - byłoby np. wprowadzenie podatku od transakcji finansowych, w tym transakcji walutowych. Mogłoby to przynieść państwu - w zależności od wielkości podatku od 24 do 59 mld zł rocznie. Kolejnym źródłem finansowania są pieniądze z Unii Europejskiej.

Po prezentacji, na spotkaniu z dziennikarzami szef SLD pytany był m.in. o przyszłość koalicji PO i PSL. Jego zdaniem nie będzie przedterminowych wyborów, bo zarówno PO, jak i PSL mają wiele wspólnych interesów, np. związanych z obecnością ich przyjaciół na tysiącach stanowisk.

"W tej koalicji może iskrzyć, ale nie zostanie zerwana. Pan Pawlak i całe PSL będzie stosować swoją ulubioną pozycję - bycia jednocześnie w opozycji i bycia w rządzie" - powiedział.

Miller odniósł się również do ostatniego sondażu, w którym PiS ma 40 proc. poparcie i wyprzedza PO o kilka punktów. "Polacy czują, że jest to inwazja słów, ale nie ofensywa czynów. Słowa nie zmieniają rzeczywistości, mogą jedynie przynieść ulgę, wlać trochę nadziei, ale potem weryfikowane są z praktyką" - dodał.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos