Słowacy zapłacą wyższy VAT

Rządząca na Słowacji centroprawicowa koalicja porozumiała się w poniedziałek wieczorem w sprawie planowanej reformy systemu finansów publicznych. Jak poinformowała premier Iveta Radiczova, w pierwszej kolejności wzrośnie podatek VAT z 19 do 20 procent.

Radiczova zaznaczyła jednak, że chodzi o tymczasowe rozwiązanie. - Nazywamy je "podatkiem Fico", ponieważ to podatek za nieuregulowane faktury poprzedniego gabinetu - dodała premier, mając na myśli swego poprzednika Roberta Fico.

Według szacunków, wyższy VAT ma przynieść budżetowi około 200 mln euro. Podatek wzrośnie od 1 stycznia 2011 roku i obejmie niemal wszystkie towary i usługi. Wyjątkiem pozostaną leki i książki, obłożone 10-procentowym VAT-em.

Wartość podatku, zdaniem członków koalicji, ma automatycznie powrócić do poziomu 19 procent, gdy deficyt finansów publicznych osiągnie poziom 3 proc. PKB. Ocenia się, że najwcześniej nastąpi to w 2013 roku.

Według szacunków ekonomistów, tegoroczny deficyt budżetowy Słowacji może przekroczyć 8 proc. PKB.

Zapis o powrocie VAT-u do niższego poziomu przekonał Richarda Sulika, szefa drugiej co do wielkości partii w koalicji Wolność i Solidarność (SaS). Wcześniej jego ugrupowanie niejednokrotnie wyrażało obawy, że podwyżka podatku spowoduje wzrost cen towarów. Ogłoszone porozumienie uznał za kompromis.

Przedstawiciele centroprawicowej koalicji poinformowali, że Słowację czeka też podwyżka akcyzy na alkohol i papierosy. Na razie nie wiadomo, jaka będzie jej wysokość.

Porozumiano się ponadto w sprawie redukcji pensji pracowników sfery budżetowej. Sektor publiczny czeka 10-procentowa obniżka wynagrodzeń. Premier Radiczova precyzowała, że 10 procent to średnia wartość, więc należy się spodziewać, iż w niektórych miejscach pracownicy stracą mniej, a w innych więcej.

- Musimy oszczędzać, rozwiązywać problemy w naszym budżecie tak, abyśmy jednocześnie nie zatrzymali gospodarki, lecz ją rozpędzili i tworzyli nowe miejsca pracy - podkreśliła szefowa rządu.

Rząd Słowacji chce w przyszłym roku oszczędzić na różnych wydatkach około 900 mln euro, a dodatkowe 800 mln uzyskać z podatków.

Michał Zabłocki

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Ukraińcy wrócą do Polski? "Zakończenie wojny uwolni tysiące mężczyzn"
Ukraińcy wrócą do Polski? "Zakończenie wojny uwolni tysiące mężczyzn"
90 proc. Polaków tak robi. Oto cała prawda o naszych zakupach
90 proc. Polaków tak robi. Oto cała prawda o naszych zakupach
Bruksela walczy z podróbkami. Będą sądowe nakazy niszczenia
Bruksela walczy z podróbkami. Będą sądowe nakazy niszczenia
Prohibicja w raju. Tajlandia zmienia prawo
Prohibicja w raju. Tajlandia zmienia prawo
Wreszcie kupimy go w Polsce. Kultowy napój z Niemiec
Wreszcie kupimy go w Polsce. Kultowy napój z Niemiec
Planujesz kulig? Lepiej odpuścić ten pomysł. Łatwo o mandat
Planujesz kulig? Lepiej odpuścić ten pomysł. Łatwo o mandat
Po ściągnięciu tej aplikacji poszło szybko. 116 tys. zł wyparowało
Po ściągnięciu tej aplikacji poszło szybko. 116 tys. zł wyparowało
Mandat za robienie prania. Można dostać nawet 5 tys. zł kary
Mandat za robienie prania. Można dostać nawet 5 tys. zł kary
Carrefour na sprzedaż. Zgoda Brukseli na przejęcie w pierwszym kraju
Carrefour na sprzedaż. Zgoda Brukseli na przejęcie w pierwszym kraju
Gmina chce kupić wyspę. Nie chcą powtórki z zamkiem w Stobnicy
Gmina chce kupić wyspę. Nie chcą powtórki z zamkiem w Stobnicy
Gigant technologiczny zwalnia w Polsce. Pracę straci prawie 400 osób
Gigant technologiczny zwalnia w Polsce. Pracę straci prawie 400 osób
Turystyka dentystyczna Polaków. Tu jeżdżą po plomby za 50 zł
Turystyka dentystyczna Polaków. Tu jeżdżą po plomby za 50 zł
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇