Sofia chce od Gazpromu większych opłat za tranzyt gazu

Bułgaria wystąpiła do rosyjskiego Gazpromu o zwiększenie opłat za tranzyt gazu do Turcji, Grecji i Macedonii - poinformował minister gospodarki i energetyki Trajczo Trajkow.

Opłaty tranzytowe i budowa gazociągu South Stream (Południowy Strumień) były głównymi tematami rozmowy premiera Bojko Borysowa z szefem Gazpromu Aleksiejem Millerem, który przybył z kilkugodzinną wizytą do Sofii. W spotkaniu uczestniczył Trajkow.

Według rządowej służby prasowej Borysow podkreślił, że "realizowany obecnie tranzyt gazu powinien być rozpatrywany w kontekście projektu South Stream, w sposób, który nie narażałby Bułgarii na straty". Trajkow wyjaśnił, że obecnie Gazprom wiąże realizację South Stream ze zmniejszeniem tranzytu przez Bułgarię. W tym konteście Sofia domaga się podniesienia opłat za tranzyt, wyjaśnił. Obecnie Bułgaria otrzymuje 1,7 dol. za przesłanie 1000 m sześc. gazu na odległość 100 km.

Według Trajkowa powodem niezapowiedzianej wizyty Millera jest dążenie Gazpromu do przyspieszenia prac nad South Stream. Aleksiej Miller powiedział, że etap badań przedprojektowych zostanie zakończony do października b.r.

Konieczność uwzględnienia interesów Bułgarii przy realizacji South Stream podkreślił w rozmowie z prezesem Gazpromu również prezydent Georgi Pyrwanow.

Według bułgarskich analityków chodzi nie tylko o opłaty tranzytowe, ale również o trasy przesyłowe. Gazprom nie rezygnuje z idei wykorzystywania dla South Stream istniejącej bułgarskiej sieci gazociągowej, co zmniejszyłoby koszty realizacji projektu. Bułgarzy stoją na stanowisku, że należy pociągnąć nową nitkę, której właścicielem byłyby po połowie Bułgaria i Rosja. Obawiają się, że wykorzystywanie ich sieci gazociągowej przez Gazprom może doprowadzić w przyszłości do kolejnych prób przejęcia przez rosyjski koncern tej infrastruktury. Takie próby podejmowano kilkakrotnie w minionych 15 latach i były one odrzucane przez bułgarskie rządy wszystkich opcji politycznych.

South Stream ma liczyć 900 km i prowadzić z Rosji po dnie Morza Czarnego do Bułgarii, gdzie podzieli się na dwie nitki: północną - do Austrii i Słowenii przez Serbię i Węgry oraz południową - do Włoch przez Grecję. Jego przepustowość wyniesie 63 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Koszty jego budowy szacuje się na 20 mld euro. Gazprom chce oddać tę rurę do użytku przed końcem 2015 roku.

Ewgenia Manołowa

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup