Sok z malin na zimę drogi jak nigdy. Ceny owoców nie chcą odpuścić
W tym roku ceny malin w hurcie są bardzo wysokie. Odmiany letnie już się kończą, a jesienne jeszcze się nie zaczęły - podaje portal sadyogrody.pl. Jeśli ktoś myśli o zabraniu się teraz za robienie przetworów na zimę, będzie musiał się wykosztować.
Jak podaje serwis, na podwarszawskim rynku hurtowym Bronisze za kilogram malin trzeba zapłacić od 28 do 35 zł. Drogo jest również na Giełdzie Kaliskiej. W tym miejscu ceny wahają się w granicach 24-28 zł za kg. Na łódzkim rynku hurtowym "Zjazdowa" maliny sprzedawane są za 25-36 zł, a na wrocławskim "Targpiaście" 4-kilogramowy platon malin kosztuje 100-160 zł. Z kolei na "WGRO" w Poznaniu cena to 8-9 zł za 250g, czyli 32-36 zł za kilogram. Z hurtowni maliny trafiają do sklepów, a te narzucają swoje marże, w efekcie musimy więc zapłacić jeszcze więcej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Patologia na rynku malin? "Zyski trafiają do wszystkich, tylko nie do rolników"
Wysokie ceny malin w hurcie. Plantatorzy wściekli
Choć w hurcie i w sklepach ceny malin są bardzo wysokie, plantatorzy są wściekli, bo w skupie dostają za kilogram owoców kilka złotych. - Cena w skupie to 5 zł za kilogram, a ja muszę zapłacić 6 zł pracownikowi, który przyjdzie do mnie na zbiór - skarżył się "Faktowi" na początku lipca jeden z rolników z Warmii i Mazur.
Jak informowało money.pl, plantatorzy za dramatyczną sytuację na rynku malin obwiniają rząd, a dokładnie brak wsparcia w świetle napływu owoców z Ukrainy. "Nawet 40 tys. mrożonej maliny napłynęło do Polski z Ukrainy" - alarmowali pod koniec czerwca w liście do premiera członkowie Związku Sadowników RP.
Ostatnio sprawą zajął się nawet UOKiK, który sprawdził, czy na rynku nie doszło do zmowy cenowej skupów lub przetwórców. Po kontroli w blisko 60 skupach i u pięciu największych przetwórców urząd stwierdził, że zmowy nie ma.